Ostatnie lata upłynęły pod znakiem niemałych zmian na scenie muzyki elektronicznej. Bardziej mainstreamowe brzmienia nieco odeszły na dalszy plan (choć mają się całkiem dobrze), a prym zaczęły wieść głębsze i bardziej mroczne brzmienia. Od house’u, przez tech house po różne odcienie techno – spektrum tej bardziej undergroundowej stylówki jest szerokie, dzięki czemu łatwo było zagarnąć naprawdę sporą część rynku. Szczególnie na uwagę zasługuje renesans techno – w ostatnich latach niemal każdy szanujący się duży event z EDMem (w tym także nasz Sunrise Festival) zaczął ściągać topowe postaci tego gatunku. Miarę tego, jak bardzo udało się tym brzmieniom zdominować scenę, pokazują dane.
Zmiana na tanecznym tronie
Jak wynikało z raportów Ibiza’s International Music Summit dotyczących lat 2019 i 2020 na platformie Beatport, czołową trójkę gatunków EDMu okupowały kolejno: techno, tech house i house. W drugim kwartale 2021 roku doszło jednak do dość istotnej zmiany – techno spadło na pozycję numer 2, oddając tron tech house’owi. House w dalszym ciągu pozostaje na podium, a na kolejnych pozycjach znalazły się takie nurty, jak melodic house/techno, drum n bass i deep house.
Najpopularniejszym tech house’owym labelem okazał się Repopulate Mars (w którym wydawali między innymi Endor, Lee Foss czy VOLAC), a najpopularniejszym artystą tego nurtu – Biscits.
Cały raport, nazywający się “The IMS Business Report 2022” obejmuje naprawdę szerokie spektrum tematów, dlatego z pewnością jeszcze do niego wrócimy. Tymczasem możecie się z nim zapoznać, wchodząc w ten link.