Zdążyliśmy się już chyba przyzwyczaić do tego, że duet The Chainsmokers swój imprezowy pazur pokazuje zazwyczaj podczas koncertów. Zdecydowana większość propozycji Alexa i Drew to wszak radiowo-streamingowe piosenki, które klubowe przeznaczenie otrzymują dopiero za sprawą remiksów. Najnowszego singla Amerykanów jednak nie będzie trzeba remiksować – bo sam w sobie zawiera on sporo parkietowej energii.
Klubowe brzmienie
Tym razem formacja połączyła siły ze znanym wśród fanów bass house’u i reprezentującym San Diego producentem o pseudonimie Cheyenne Giles. Mogliśmy go poznać w ostatnich latach głównie za sprawą kolaboracji z pochodzącym z tego samego miasta producencie noszącym alias Knock2. Ostatni rok dla tego gościa był jednak dość spokojny – oficjalnymi ścieżkami ukazał się wszak zaledwie jeden singiel. Wiele wskazuje na szczęście na to, że najbliższe miesiące Giles będzie mieć zdecydowanie bardziej głośne. A dobrym punktem startowym może być właśnie wspólny release z The Chainsmokers.
Pierwszy singiel obydwóch projektów w roku 2023 nosi tytuł “Make Me Feel“. Słuchając tego numeru – co niekoniecznie powinno dziwić – bardziej słychać styl Cheyenne’a, który uległ najwyraźniej pewnym modyfikacjom względem poprzednich singli. Do bass house’owego, ostrego brzmienia dołączył klimat znany z tech house’u. Dorzucamy do tego obecny w dropie, dość nieszablonowy groove i otrzymujemy track skierowany stricte na klubowe parkiety.
Powrót do Musical Freedom
“Make Me Feel” ukazało się nakładem Musical Freedom. O ile Cheyenne Giles wydawał tam w ostatnich latach dość często, o tyle The Chainsmokers wracają do labelu Tiësto po bardzo długim czasie. Ich ostatni release w tym miejscu miał bowiem miejsce… osiem lat temu – był to zatytułowany “Split (Only U)” collab z założycielem wytwórni.
Jak brzmi wielki comeback TCS do Musical Freedom? Sprawdźcie sami!