Mało który wokalista był w stanie w ostatnich latach w taki sposób zawładnąć muzyką popularną, jak The Weeknd. Szczególnym sukcesem okazał się jego zwrot w stronę brzmień z lat 80., które dały mu jeszcze większą popularność. Z kolei fani tanecznej elektroniki mogli sprawdzić jego wokal na bardziej EDMowym bicie, za sprawą “Moth To A Flame” – collabu z trio Swedish House Mafia. Kanadyjski wokalista może uznać 2021 rok za naprawdę udany, ale 2022 w jego wykonaniu zaczyna się szybko i na grubo.
W poniedziałek na jego oficjalnym kanale na YouTube pojawił się krótki film, lakonicznie zatytułowany “Dawn FM Trailer”. Niezwykle wymowny jest też opis, którego całość stanowi jedno zdanie: “The Weeknd’s new album Dawn FM is out on January 7, 2022”. Dla fanów Kanadyjczyka wszystko stało się jasne – pierwszy od niespełna dwóch lat album The Weeknd’a pojawi się… za 4 dni!
Wśród gości Lil Wayne, Tyler, The Creator i… Jim Carrey!
Video sugeruje, że “Dawn FM” będzie kolejnym koncepcyjnym albumem, w którym artysta przejdzie charakterystyczną dla siebie przemianę. W filmie pojawia się też lista gości, do których należą Quincy Jones, Tyler, The Creator, Lil Wayne, Oneohtrix Point Never oraz… aktor Jim Carrey, który w przeszłości był ogromną inspiracją dla Kanadyjczyka.
Podpowiedzi i wskazówek nie brakowało
Jak się okazuje, pierwsza, choć nie do końca jasna, zapowiedź nowego albumu miała miejsce już w maju. Wówczas The Weekend podczas wywiadu dla Variety powiedział: “If the last record is the after hours of the night, then the dawn is coming“. Od tamtego czasu wielokrotnie nawiązywał do tytułu krążka, chociażby przy okazji wydania utworu “Take My Breath”. 1 stycznia na swoim Instagramie podzielił się życzeniami od swojego wieloletniego dyrektora kreatywnego La Mara Taylora:
Nie musimy długo czekać
“Dawn FM” jest piątym albumem The Weeknd, nie licząc “Trylogii” wydanej w 2011 r., na którą składały sie trzy mixtejpy. Kanadyjczyk nie chce trzymać nas już dłużej w niepewności i bez wielotygodniowych kampanii marketingowych dzieli się z nami nowym materiałem. My osobiście liczymy na parę EDMowych nawiązań, o których wspominaliśmy już przy okazji okrzyknięcia “Blinding Lights” hitem wszechczasów wg Billboard. Poza tym bardzo dobrze wiemy, że The Weekend lubi The EDM, a EDM lub The Weekend’a.
Warto dodać, że jeden z ostatnich zdjęć na Instagramie Kanadyjczyka, która również nawiązuje do motywu świtu, zostało skomentowane przez Sebastiana Ingrosso. Przypadek?