O tym, że szalenie popularny w naszym rodzimym kraju Quebonafide współpracuje z Tommym Cashem wiedzieliśmy już w zeszłym roku, po wspólnej focie w Tallińskim studio. Ci bardziej wnikliwi fani rapu po raz pierwszy o “Benz Dealer” dowiedzieli się jednak już trzy lata temu. Dla tych, którym nazwisko estońskiego rapera może wydawać się obce, możemy powiedzieć, iż jest to jedna z najciekawszych postaci światowej sceny muzycznej. Dwudziestodziewięciolatek ma na swoim koncie współprace z takimi gwiazdami jak Charli XCX, Diplo, Salvatore Ganacci czy 100 gecs. Nie odchodzimy tutaj też znacznie od klimatów muzyki elektronicznej, bowiem bity na jego debiutancki album “¥€$” produkowali między innymi Boys Noize, Danny L Harle czy A.G Cook.
Polak, Estończyk – dwa bratanki
To, że Tommy Cash zdecydował się współpracować z Quebonafide, pokazuje tylko jak dużą pozycję wyrobił sobie na scenie ciechanowski raper. W “Benz-Dealer” Panowie połączyli rodzimy, polski język z charakterystycznym angielskim Tomasa, nasyconym rosyjskim akcentem. Sam bit stworzony przez Danny’ego to mocno elektroniczne dzieło, które obroniłoby się nawet jako instrumental.
Patrząc na popularność Tommy’ego Casha za granicami oraz potężny status Quebo w Polsce możemy spodziewać się hitu nie tylko w krajach bałtyckich. Sam teledysk (który swoją drogą jest warty zobaczenia) w kilkadziesiąt minut od premiery zrobił już ponad 100 tysięcy wyświetleń. Jak tak dalej pójdzie, bijący obecnie rekordy polskiego Spotify Mata może spodziewać się godnej rywalizacji.
Warto również wspomnieć, że Tommy Cash wystąpi w Polsce 11 sierpnia, podczas na FEST Festival. Czy Kuba dołączy do niego na scenie i razem wykonają swój nowy collab? Miejmy nadzieję, że tak!
