To informacja, której ani my nie chcielibyśmy podawać, ani wy nie chcielibyście czytać. Na niecałe dwie doby przed oficjalnym startem spłonęła główna scena festiwalu Tomorrowland.
Pożar miał się rozpocząć około godziny 18:00. Ogień miał swój zalążek po lewej stronie konstrukcji, skąd szybko rozprzestrzenił się na całą jej resztę. Na ten moment nie jest znana oficjalna przyczyna pożaru. Na materiałach publikowanych przez internautów można jednak usłyszeć odgłosy przypominające fajerwerki. Przypuszcza się, że to właśnie przygotowana już na najbliższy weekend pirotechnika mogła przyczynić się do spalenia się konstrukcji.
The main stage is literally gone. it was completely burned down. #Tomorrowland #fire https://t.co/7t2sjogzum pic.twitter.com/uYYfxE14Xy
— danilo (@danilogabs) July 16, 2025
Jak przekazała lokalnym mediom Debby Wilmsen, rzeczniczka prasowa festiwalu, na terenie przebywało około 1000 pracowników. Nie było tam żadnych uczestników. Nie wiadomo nic na temat jakichkolwiek ofiar czy rannych.
Impreza miała ruszyć w piątek
Tomorrowland 2025 miał rozpocząć się w ten piątek. Na terenie imprezy w trakcie weekendu miało pojawić się 200 tysięcy festiwalowiczów. Główna scena, uznawana za jeden z największych symboli imprezy, co roku nawiązuje do innego motywu przewodniego. W tym roku jest to Orbyz. Nad scenografią pracowało 35 artystów z 10 krajów, a finalna konstrukcja zaczęła być budowana już kilka tygodni temu. Po festiwalu miała zostać przetransportowana do Brazylii, gdzie miała służyć jako mainstage dla Tomorrowland Brasil.
Na ten moment nie wiadomo, co dalej z imprezą. Czekamy na oficjalny komunikat organizatorów, choć ciężko oczekiwać jakichkolwiek dobrych wieści.
