W najbliższą sobotę po raz pierwszy w historii odbędzie się zimowa edycja znanego chyba wszystkim fanom tanecznej elektroniki festiwalu Tomorrowland. Większość infrastruktury związanej z eventem jest już praktycznie gotowa, jednak podczas prowadzonych dziś na terenie imprezy we francuskim Alpe d’Huez prac miał miejsce mogący w znaczący sposób ingerować w przebieg wydarzenia wypadek.
Pod wpływem ciężaru białego puchu oraz silnego wiatru zawalił się dach jednej z konstrukcji, która najpewniej nie była przystosowana do tak ekstremalnych warunków, jakie mają miejsce w tym momencie roku w Alpach. Według dostępnych nam informacji, wskutek wypadku nie ucierpiał żaden z pracowników. Na Twitterze pojawiły się zdjęcia z miejsca wydarzenia. Niestety, nie wygląda to najlepiej.
Nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska organizatora, niewiele też wiadomo z innych źródeł. Możemy więc opierać się wyłacznie na zdjęciach – a na nich sytuacja na najlepszą nie wygląda. Osłabiona konstrukcja może wszak zagrażać bezpieczeństwu osób pracujących nad wyglądem Orangerie.
Mimo tej naprawdę ciężkiej sytuacji mamy nadzieję, że ta niefortunna sytuacja nie będzie miało wpływu na przebieg całego festiwalu, który rozpoczyna się już w sobotę.