Imprezy i festiwale to dobre miejsce na to, aby ich uczestnicy mogli najzwyczajniej w świecie wyszaleć się w doborowym towarzystwie przy dobrej muzyce. Podczas takich spotkań ekspresja może być okazywana na różne sposoby – a jednym z nich są okrzyki. Korzystają z tego skrzętnie zresztą DJe, którzy w ten sposób nakręcają publikę. Typów okrzyków jest wiele i są one mniej lub bardziej wadzące osobom, które przychodzą na imprezę – przykładowo – posłuchać występu DJa. I tak, jak w Polsce wielu fanów tanecznej muzyki irytuje “jadą świry jadą”, tak niektórych entuzjastów house music ze Stanów Zjednoczonych wkurza “woo-woo” bądź “ooo-ooo”.
Na pohybel krzykaczom
Niejaki John Jones postanowił na stronie change.org uruchomić petycję o nazwie “Stop “Woo-Woo”-ing When DJs Play House Music“. W jej opisie czytamy między innymi, że “nie ma niczego bardziej irytującego niż to, kiedy ludzie krzyczą “woo-woo” podczas gdy DJ gra house”.
Niektórzy powiedzieliby nawet, że to gorsze niż klaskanie wachlarzami. Po prostu tańcz i ciesz się muzyką… nie musisz skrzeczeć jak pelikan co 5 sekund.
Muzyka house z dnia na dzień staje się coraz bardziej popularna w Stanach, więc ten problem będzie się tylko pogłębiał. Przestań z “woo-woo”.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy ten temat jest podejmowany w elektronicznym community. Portal EDM.com donosi, że już w 2018 roku na Reddicie pojawił się wpis, w którym jego twórca poszukiwał alternatyw do “woo-woo”.
Czy tylko ja nie jaram się, gdy na koncercie cały tłum krzyczy „OOH OOH”?
Wydaje mi się, że dzieje się tak, gdy drop brzmi pusto, a ludzie chcą wypełnić ciszę. Osobiście odbiera to także muzykalność utworowi, ponieważ jedyne, co słyszę, to skandowanie tłumu.
Czy jako społeczność nie możemy wymyślić czegoś ciekawszego i mniej banalnego? Wiem, że możemy, tylko szukamy pomysłów!
Z kolei w 2015 roku na tym samym portalu próbowano (bezskutecznie) znaleźć pochodzenie tego typu okrzyków.
Opublikowałem to, myśląc, że wszyscy, którzy jesteście weteranami, wiedzielibyście dokładnie, co to jest, ale wciąż jest to wielka tajemnica, która sięga dziesięcioleci. Czy to jest coś, co po prostu “się wydarzyło”? Kim był legendarny Pierwszy Dupek, który stworzył to zjawisko? Kiedy to się zaczęło? Tyle pytań bez odpowiedzi…
Na ten moment pod petycją podpisało się kilkaset osób. Jeśli ktoś ma ochotę podczepić się do tej idei, może to zrobić pod tym linkiem.