Są rzeczy, na które czekamy zdecydowanie za długo. Powrót imprez, polski klub w Lidze Mistrzów, czy też nowa muzyka od Swedish House Mafii… W notatniku fani mają zapisaną jeszcze jedną rzecz, mianowicie chodzi o nowy album Zedda.
Czas płynie nieubłaganie, a od ostatniego krążka producenta pod tytułem “True Colors” minęło już prawie 6 lat. Co prawda Niemiec wydał od tamtego czasu sporo singli, które okazały się sukcesem, ale głównego tortu nadal nie dostaliśmy. Co jakiś czas informujemy Was o postępach w pracy nad tym projektem, ale końca jak nie było, tak nie ma.
Album w końcu na ostatniej prostej?
Pojawiło się ostatnio światełko w tunelu, a to za sprawą samego Antona, który zdecydował się przeprowadzić ankietę na Twitterze. Zadał w niej pytanie, w jaki sposób fani wolą, aby wydał swój nowy album.
Czy wolałbyś poczekać i dostać od razu cały nowy album, czy wolałbyś, aby 1-2 single z albumu ukazały się wcześniej?
Jak widzicie walka była dosyć wyrównana, ale ostatecznie “1-2 single wcześniej” wygrały z wynikiem 58,2%.
Zedd dodał również, że żadna z ponad 10 piosenek, które wydał od czasu ostatniego albumu „True Colours”, nie znajdzie się na tym nowym LP. Jest to świetna informacja, ponieważ czeka nas pełnoprawny nowy krążek pełny ekskluzywnej muzyki. Często zdarzają się albumy, gdzie znamy już połowę tracklisty, gdyż została wypuszczona wcześniej, nie robi to wówczas tak wielkiego wrażenia.
Pandemia blokadą kreatywności
Producent wyznał także, że pierwotnie cały materiał miał wydać jeszcze w zeszłym roku. Jednak sytuacja na świecie skłoniła go do przełożenia planów wydawniczych na następny rok.
Naprawdę chciałem, żeby wyszedł w tamtym roku, ale odłożyłem album na przyszłość, ponieważ podczas kwarantanny po prostu nie czułem inspiracji, aby uczynić ten album najlepszym możliwym.
Zedd
Jak się okazuje, pandemia nie zawsze musi być dobrym momentem do tworzenia. Niektórzy artyści mają blokadę i przez brak kontaktu z ludźmi nie czują się dobrze. Miejmy nadzieję, że ankieta będzie jasnym znakiem, że wszystko jest już na ostatniej prostej i już wkrótce usłyszmy dużo dobrej muzyki od Zedda.
