Adele wróciła w tym miesiącu po sześciu latach przerwy z czwartym albumem w jej karierze, zatytułowanym ,,30”. Pierwszy po przerwie singiel – “Easy On Me” – w dniu premiery uzyskał największą dzienną liczbę odtworzeń (prawie 20 milionów) na Spotify. Jest to rekord w historii platformy. To wróży, że album również może osiągnąć międzynarodowe uznanie – tak, jak poprzednie krążki artystki. Jedno jest jednak pewne już teraz – nowe wydawnictwo Brytyjki okazało się zmienić pewne reguły, jeśli chodzi o Spotify. A wystarczył jeden wpis na Twitterze…
Reakcja natychmiastowa
W poście zamieszczonym na Twitterze Adele wyraziła swoją niechęć do przycisku odtwarzania losowego albumu na Spotify. Twierdzi, że ona – podobnie jak inni artyści – nie umieszczają utworów w przypadkowej kolejności na tracklistach płyt, starając się tworzyć z nich spójną całość. Zdaniem wokalistki odtwarzanie losowe niszczy koncepcję artysty i może wywołać mniejszy zachwyt słuchacza nad dziełem.
Spotify zareagowało na post Adele i odpowiedziało: „Dla Ciebie wszystko”. Doszło do zmiany funkcji odtwarzania albumów i teraz domyślnym przyciskiem dla subskrybentów wersji Premium będzie Odtwarzaj, a nie Odtwarzaj Losowo.
Pojawiło się również oficjalne stanowisko Spotify odnośnie tej zmiany:
“Jak wspominała Adele, jesteśmy podekscytowani faktem, że zaczęliśmy wprowadzać nową funkcję dla użytkowników Premium, o którą od dawna prosili zarówno użytkownicy, jak i artyści. Dlatego też, odtwarzanie albumów w kolejności wyznaczonej przez artystów będzie od tej funkcją domyślną. Użytkownicy, którzy nadal chcą używać funkcji “Shuffle”, nadal mogą z niej korzystać po wybraniu opcji w widoku “Aktualnie odtwarzane”.
Chris Macowski