Netsky powraca do drum’n’bassowych korzeni. Swoją premierę miał właśnie jego najnowszy album

Belgijski producent po wielu sukcesach postanowił powrócić do swojego matecznika – wytwórni Hospital Records, w której zaczynał karierę.

nastia

Boris Daenen – to nazwisko fani połamańców jednoznacznie przyporządkowują do aliasu Netsky. Belg już od dekady prezentuje nam swoją charakterystyczną twórczość. Już jego pierwszy album odbił się szerokim echem w drum’n’bassowym środowisku, a jego twórczość miała wpływ na popularyzację gatunku. Jego alias kojarzą nie tylko słuchacze fani tego nurtu – artysta często gości na głównych scenach Tomorrowlandu, a w ostatnim czasie chętnie odwiedzał polskie kluby i festiwale. Jednakże fani Borisa w ostatnim czasie licznie narzekali na to, że ich ulubieniec zboczył w nieco bardziej komercyjne klimaty. Kto wie – może ta opinia ulegnie zmianie dzięki najnowszemu studyjnemu albumowi producenta.

Kilka dni przed premierą „Second Nature”, w sieci ukazał się wywiad z Borisem. Artysta opisał w nim swój proces twórczy, pracę z innymi producentami oraz wpływ lockdownu na końcową fazę produkcji najświeższego wydawnictwa.

nastia

Back to the basics

Film dotyczący drum’n’bassowego twórcy zaczyna się od słów o powrocie do klimatów, które odczuwane były dziesięć lat temu. Te słowa mówią dużo o tym, czym ma być „Second Nature”. Mówi nam o tym już sama okładka, na której widzimy ośmioletniego Netsky’a, stojącego wraz z ojcem. Fotografia została wykonana przez jego mamę na wakacjach we Francji. „Ten album jest połączeniem z moją przeszłością, co zadecydowało o użyciu tego (zdjęcia) jako okładki” ~ pisze na Instagramie sam producent.

nastia

Czym jest “Second Nature”?

Artysta swoją przygodę w muzycznym świecie zaczął w 2009 roku od podpisania kontraktu z Hospital Records, czyli wytwórnią noszącą w tym środowisku status kultowej. Jednak na przełomie 2013 i 2014 roku Netsky zdecydował się ją opuścić i dołączyć do Sony Music. Trzeba przyznać – dało mu to wiele możliwości kolaboracji i przyniosło sporo sukcesów. Jednakże teraz, po 10 latach od swojego debiutu, Belg zdecydował się wrócić do matecznika. Tym samym jego najnowszy album ukazał się nakładem Hospital.

Z tego co pamiętam, rozmowę o albumie wraz z Chrisem z Hospital Records zaczęliśmy podczas zeszłorocznego Amsterdam Dance Event, więc ten pomysł już był przez jakiś czas realizowany. Ponieważ wtedy wiązała mnie umowa z inną wytwórnią, musiałem wybrać pomiędzy jedną z nich. Musieliśmy do tego namówić parę osób. Jednak każdemu spodobał się ten pomysł.

Boris Daenen aka Netsky

A jak z lockdownem?

Netsky już na początku wywiadu tłumaczy, jak sytuacja z koronawirusem wpłynęła na proces kończenia albumu:

Tak tak, lockdown. To miało widoczny wpływ na moją karierę, jak pewnie u każdego artysty. Wtedy wciąż kończyłem swój album, jednak byłem w końcowej fazie jego produkcji. Więc tak, zaraz przed początkiem lockdownu w Belgii, nadal byłem w Londynie. Powinienem go (album – przyp.red.) tam skończyć. Miałem na to dwa tygodnie, a temat był niemalże zamknięty. Ale na całe szczęście udało mi się skończyć go tutaj (w Belgii).

Boris Daenen aka Netsky

W dalszej części rozmowy Netsky ujawnia, jak udało mu się zaprosić danych artystów do projektu oraz jak przebiegała ich współpraca.

Wraz z tym albumem do współpracy zacząłem zapraszać większą ilość przyjaciół. Pośród nich – Becky Hill, Rudimental, Urbandawn, Darren Styles. Zaczynałem od słów „Hej, lubię Twoją twórczość”, a oni odpowiadali, że też cenią moją twórczość. W ten sposób zaczynałem rozmawiać z artystami, zamiast zaczynać sprawę od podejmowania prób przekonania menadżera i wytwórni do współpracy. To wszystko wyszło bardzo naturalnie.

Boris Daenen aka Netsky

Prócz wymienionych wyżej twórców, na albumie znajdują się takie postaci, jak Hybrid Minds, Sub Focus, Montell2099, Ellias i Chantal Kashala & Daddy Waku. Jednak kluczowym w kontekście albumu trackiem jest “Hold On“, którego proces twórczy został dokładnie opisany przez Belga. Kawałek powstał we współpracy z Becky Hill, której wokale i teksty są znane wielu fanom EDMu. Sama artystka świetnie odnajduje się w drum’n’bassowych klimatach, co mogliśmy usłyszeć już sześć lat temu w singlu Wilkinsona pt. “Afterglow”.

Utwór, który najbardziej mnie dotknął, gdy go usłyszałem podczas naszej pracy i jego pisania to “Hold On” z Becky Hill na wokalu. To jest jeden w moich ulubionych utworów spośród tych, które ona kiedykolwiek napisała. Śledzę jej twórczość od dziesięciu lat, ponieważ kocham jej głos oraz jej teksty. Jednak ten utwór jest dla mnie naprawdę wyjątkowy, a także bardzo osobisty zarówno dla mnie, jak i dla Becky.

Kiedyś to było?

Muzyk wspomina, jak wyglądały początki jego kariery oraz w jakim stopniu praca nad pierwszymi utworami ukształtowała jego wieloletnie nawyki produkcyjne.

nastia

nastia

Wiesz, kiedy wspomina się rzeczy związane ze swoją karierą sprzed dziesięciu lat, robi mi się bardzo miło, bo są one w pewien sposób wyidealizowane. I myślę o tym w jak najbardziej pozytywny sposób, ponieważ mam wiele niesamowitych wspomnień, które chce ponownie przywołać. To jest część mojego zawodu, te imprezy i ta wytwórnia (Hospital Records), która pierwsza mi wpadła do głowy.

Ale to też moja sytuacja rodzinna i robienie albumu w rodzinnym domu na głośnikach Logitecha za 30 dolarów, przy pomocy na serio beznadziejnego komputera. Naprawdę starałem się pracować z mniejszą ilością pluginów, mniej… mniej to czasami więcej. Próbując ograniczyć siebie i koncentrując się na melodii, linii basu, leadzie, wokalu i perkusji. I ciągle próbując, by nie było to zbyt skomplikowane. Zawsze lubiłem pracować w ten sposób.

(…)

Chodzi o robienie utworów, których możesz posłuchać z przyjemnością, ale też takich, które zrobią robotę w ciemnych, małych miejscówkach z niskim sufitem. Myślę, że kilka zeszłorocznych występów, podczas których miałem okazje występować jako gość – w tym impreza Hospitality podczas Amsterdam Dance Event – uświadomiły mnie jak bardzo kocham drum’n’bass.

Boris Daenen aka Netsky

Skąd pomysł na album?

Zdecydowanie, każdy utwór jest osobą historią, ale ogólnie rzecz biorąc nie jest to album koncepcyjny. Nigdy nie zrobiłem albumu koncepcyjnego, gdzie chodzi jedynie o dany styl czy uczucie. W tym albumie znów usłyszycie utwory w bardzo swobodnych i klasycznych brzmieniach. Jednak są tu też, jak sądzę, również bardzo przyszłościowe, taneczne utwory. Jest to zbiór tych wszystkich rzeczy razem. Zawsze byłem eklektycznym i schizofrenicznym producentem i to znów widać w tym albumie. To jest właśnie to, co lubię robić.

Boris Daenen aka Netsky

Nowy krążek od Netsky obfituje w mnóstwo nowych produkcji (w sumie składa się on aż z 18 utworów!), ale nie brakuje też wcześniej wydanych tracków. Znajdziemy tam pierwszą zapowiedź wydawnictwa, noszącą nazwę „I See The Future In Your Eyes”, miło przyjęte przez słuchaczy “Mixed Emotions” oraz nawiązującą do „Rio” współpracę z Rudimental – „Blend”. Pełna tracklista wydanego w piątek albumu prezentuje się następująco:

Netsky “Second Nature” – tracklista

1. Hold On (feat. Becky Hill)
2. Mixed Emotions (feat. Montell2099)
3. Destiny (with Sub Focus feat. Jozzy)
4. I Choose You
5. Broken Bottles
6. Blend (with Rudimental feat. Afronaut Zu)
7. Netsky & Hybrid Minds – Let Me Hold You (with Hybrid Minds)
8. Look At Me Go (feat. Darren Styles)
9. Don’t Care What People Say
10. Complicated
11. Free
12. I See The Future In Your Eyes
13. Waiting All Day To Get To You
14. Power (feat. Urbandawn)
15. Float
16. Dreaming Of You (feat. Elias)
17. Everybody Loves The Sunshine (feat. Daddy Waku & Chantal Kashala)
18. Basic Instinct

Najnowsze wydawnictwo belgijskiego producenta jest już dostępne – możecie je odsłuchać poniżej.

nastia

Total
9
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?