Nowy rok, stare problemy – tak można podsumować obecną sytuację na świecie. Wirus specjalnie nie przeraził się nowej daty w kalendarzu i cały czas utrudnia życie wielu branżom. Mimo to, dla mających wiarę w powrót w tym sezonie organizatorów imprez i eventów powoli zaczyna się bardzo ważny czas. Panująca atmosfera niepewności działa negatywnie również na wydarzenia, które nie potrzebują udziału licznej publiczności.
Grammy kolejną ofiarą koronawirusa
Nie trzeba było długo czekać na kolejne złe informacje. Niestety, 63. już rozdanie nagród Grammy zostało przełożone na 14 marca. Powód dość oczywisty – wzrost liczby zachorowań na COVID-19. O wszystkim na swoich social mediach poinformował organizator, amerykańska Narodowa Akademia Sztuki i Techniki Rejestracji.
W temacie wypowiedział się również przewodniczący organizacji, Harvey Mason Jr.
Po przemyślanych rozmowach z ekspertami w dziedzinie zdrowia, naszym gospodarzem i artystami, którzy mają się pojawić, zmieniamy harmonogram 63. corocznej gali GRAMMY Awards®, która zostanie wyemitowana w niedzielę 14 marca 2021r. Pogarszająca się sytuacja COVID w Los Angeles, przeciążone szpitale, a także nowe wytyczne władz stanowych i lokalnych doprowadziły nas do wniosku, że przełożenie naszego wydarzenia było słuszne. Nic nie jest ważniejsze niż zdrowie i bezpieczeństwo osób z naszej społeczności muzycznej oraz setek osób, które niestrudzenie pracują nad produkcją.
Chcemy podziękować wszystkim utalentowanym artystom, personelowi, naszym dostawcom, a zwłaszcza tegorocznym nominowanym za zrozumienie, cierpliwość i chęć współpracy z nami w tych bezprecedensowych czasach.
Harvey Mason Jr
Wydaje się, że wobec obecnej sytuacji decyzja jest jak najbardziej słuszna, wszak – wtórując przewodniczącemu – zdrowie jest najważniejsze.
Gwoli przypomnienia – w gronie nominowanych do kultowej już nagrody nie brakuje reprezentantów sceny EDM. Listę tych twórców znajdziecie pod tym linkiem.