Podczas trwania wydarzeń muzycznych na świeżym powietrzu musi być głośno. Naturalne jest więc to, że dźwięki z koncertu niosą się po najbliższej okolicy. Niektórzy dzięki temu mogą za darmo słyszeć występ, unikając przy tym stania w tłumie czy nie narażając się na panujące warunki pogodowe. Są też ludzie, którym huk może przeszkadzać – inne gusta muzyczne, zmęczenie czy po prostu brak pogodzenia się z tym, że reszta społeczeństwa też chce się pobawić. Z` tego powodu na naszym podwórku już nieraz tworzyły się ruchy oporu dla organizowania festiwali w środku miasta. Najświeższa sprawa tego typu dotyczy FEST Festival i opisywaliśmy ją tutaj.
Jednak nie tylko w Polsce koncerty bywają za głośne. Jeden z ostatnich występów The Chemical Brothers było wyraźnie słychać z dużych odległości.
Niech głos się niesie
Dobrym źródłem aktualnych informacji ze świata jest Twitter. Prócz artystów chętnie udzielają się tam ich fani, ale sytuacje muzyczne również chętnie komentują inni ludzie. To właśnie na tym serwisie społecznościowym można było znaleźć masę wpisów, które odnosiły się do występu The Chemical Brothers na festiwalu TRNSMT. Artyści byli jednym z headlinerów ostatniego dnia imprezy. Towarzyszyła im niesamowita oprawa wizualna, która zachwyciła fanów – jednak to nie koniec atrakcji związanych z tym koncertem. Było to na tyle głośne wydarzenie, że dźwięki seta brytyjskiego projektu można było wyraźnie słyszeć z odległości kilku(nastu) kilometrów.
Aktualnie znajduje się w odległości 4 kilometrów od festiwalu TRNSMT. Występ The Chemical Brothers brzmi tak, jakby grali oni na moim domowym podjeździe.
@emsquare_d na Twitterze
Duże dystanse
Impreza miała miejsce na terenie parku Glasgow Green. Jeden z użytkowników Twittera donosi, że set The Chemical Brothers było słychać w Renfrew. Miasto to oddalone jest od terenu festiwalu o… 12 kilometrów.
Słyszę The Chemical Brothers na TRNSMT aż w Renfrew 🤯
@DaleSandback na Twitterze
Z większości wydarzeń odbywających się w na świeżym powietrzu w okolicy w można słyszeć huk wydarzenia. Jednak tym razem utwory wyraźnie były słyszalne 8 kilometrów dalej. Fani brytyjskiej formacji nie mieli problemu z określeniem, jaki utwór aktualnie jest grany na imprezie.
Nie tylko mogę posłuchać TRNSMT z odległości 5 mil (8 kilometrów) będąc w Crookston, ale też mogę powiedzieć, jaki utwór aktualnie grają The Chemical Brothers. 😂
@f_osis na Twitetrze
Set był na tyle głośny, że przeszkadzał fanom tenisa w śledzeniu rywalizacji sportowych.
Siedzę w domu oglądając tenisa, jednak w niczym nie pomaga fakt, że słyszę The Chemical Brothers grających na TRNSMT przez otwarte okno. Oni muszą być naprawdę głośni, bo znajduję się kilka mil dalej!
@gibby1701 na Twitterze
7 kilometrów od “miejsca zbrodni” leży Springburn. Tamtejsi mieszkańcy również mieli okazję posłuchać na żywo występu artystów z TRNSNT Festival.
Dźwięki The Chemical Brothers na TRNSMT dotarły do Springburn.
@itsCaffers na Twitterze
W Polsce też będzie głośno
A przynajmniej mamy taką nadzieję. To wszystko za sprawą powrotu The Chemical Brothers na Open’er Festival. Dokładnie 20 lat po pierwszym występie formacji na – aktualnie – największym polskim festiwalu muzycznej Brytyjczycy wracają do Polski. Gdyby nie pandemia, artyści zawitaliby na lotnisko w Kossakowie już w 2020 roku. To właśnie wtedy poinformowaliśmy o ich występie w tym wpisie. The Chemical Brothers zostali jednak potwierdzeni na nadchodzącą edycję, która mieć miejsce będzie na początku przyszłorocznych wakacji.