Future rave w ostatnich kilkunastu miesiącach przebojem wbił się do EDMowego mainstreamu. Połączenie bigroomowej energii i trance’owej euforyczności wylansowane przez Davida Guettę i Mortena przyniosło temu pierwszemu kolejną już młodość. I, jak widać, 54-latek z tej szansy naprawdę umie korzystać – o czym świadczą kolejne hitowe single, które tworzy wraz ze swoim teamem. Jednakże future rave powoli zaczął pojawiać się coraz szerzej, co naturalnie zwiększa ryzyko wyeksploatowania tego nurtu. Jednakże i na to Francuz i Duńczyk znaleźli sposób.
Nowy level future rave’u
Słychać to dobitnie w najnowszej ich produkcji, zatytułowanej “Alive Again“. W tym numerze jest zdecydowanie więcej emocji, niż w poprzednich future rave’owych hitach. Przede wszystkim jednak ten numer jest zdecydowanie bardziej surowy, zaś sam klimat niemalże niemożliwy do obronienia w radiowych warunkach. To jednak nie umniejsza tej propozycji – wręcz przeciwnie, bowiem otrzymaliśmy coś niezbyt kompromisowego, co jednocześnie wynosi ten nurt elektroniki na nowy poziom.
Kiedy zaczynaliśmy „Future Rave”, wiedzieliśmy, że będzie to ciągle ewoluujący sound, dlatego właśnie go stworzyliśmy. W miarę jego rozwoju, rozwija się również cała kultura, która mu towarzyszy. „Alive Again” jest tego efektem – pokazuje, że będziemy przesuwać granice i odkrywać wszystkie możliwości, jakie ma do zaoferowania muzyka elektroniczna.
MORTEN
W głównej mierze jest mniej melodycznie – co w tym wypadku akurat nie stanowi wady. Dodatkowo ciężar kawałka został osadzony na wokalu Rolanda Clarka, euforycznym break’u oraz minimalistycznym, czerpiącym co nieco nawet z techno dropie. Otrzymaliśmy więc coś, co na streamingach czy w radiu się raczej nie sprawdzi – co innego z dużymi eventami, gdzie moc “Alive Again” może wprowadzić naprawdę konkretny ładunek emocjonalny.
Nie tylko future rave
Numer ten ukazał się de facto w dwóch wersjach. Ta pierwotna, w bardziej tech house’owych klimatach, nazywa się “Alive” i została wydana kilka tygodni przed premierą “Alive Again” jako collab na linii Jack Back (house’owe alter ego Guetty) – Fancy Inc..
Większe zamieszanie jak na ten moment zrobiła ta future rave’owa wersja, wydana zresztą nakładem Musical Freedom – wytwórni Tiësto. Nie zmienia to jednak faktu, że warte uwagi są obydwa podejścia tematu.
David Guetta wkrótce w Polsce
Kto wie, być może “Alive Again” usłyszymy podczas występu Davida Guetty w Podczelu. Numer 1 tegorocznego DJ Mag Top 100 DJs został ogłoszony bowiem jako headliner trzeciego dnia Sunrise Festival 2022. Jego występ odbędzie się 23 lipca, na scenie Red. Bilety na to wydarzenie znajdziecie pod tym linkiem.
foto: Rukes