FEST Festival w pewien sposób odróżnia się od innych festiwali na mapie Polski. Prócz elektronicznej reprezentacji na głównych scenach imprezy, specjalnym miejscem w Parku Śląskiem są Kręgi Taneczne. Od pierwszej edycji nierozłączną częścią tej inicjatywy były Raban Stage, Astral Stage oraz przestrzeń sygnowana warszawskim klubem Smolna. Podczas drugiej edycji wydarzenia do tej listy dodano Eden, czyli miejsce dla tych, którzy przy brzmieniach melodycznej elektroniki chcą bawić się praktycznie bez przerwy. W 2022 rok do listy dołączyła scena francuskiego kolektywu Possession. Niestety coś kosztem czegoś – właśnie ogłoszono, że Krąg Taneczny specjalizujący się w drum and bassowych brzmieniach w tym roku nie zawita na Feście.
Bez bassowych klimatów?
Scena pod kuratelą kolektywu 175 BPM już stałą się naturalną częścią imprezy w Chorzowie. Miejsce to na polskiej mapie festiwali było wyjątkowe. To właśnie tam przez kilka dni fani połamanych dźwięków mogli liczyć na sety od zagranicznych, szanowanych przedstawicieli drum and bassu. Nie brakowało też lokalnej reprezentacji, która dawała równie dobry wycisk. Dlatego też wiele fanów takich brzmień mogło w ciemno kupować bilet na FESTa, mając na myśli zabawę na Rabanie. Niestety, w tym roku organizator oświadczył, że nie uświadczymy tej przestrzeni z powodów logistycznych. Jednak nie wszystko stracone. Obiecano powrócić z projektem w nowej odsłonie.
Czystki w lineupie?
Na ten moment nie otrzymaliśmy informacji, by anulacja drum and bassowej przestrzeni wpłynęła na uszczuplenie listy artystów. Do tej pory był to jedyny Krąg Taneczny, który nie ogłosił żadnego nazwiska na nim występującego. Przypomnijmy, że Eden, scena Smolnej oraz Astral zaprezentowały już pełny lineup. Oficjalnie na ten moment połamane klimaty w Chorzowie ma reprezentować Shy FX. Jednak na przestrzeni ostatnich tygodni kilku artystów ujawniło rąbka tajemnicy, przy tym samemu ogłaszając swoją obecność. W Parku Śląskim mają pojawić się między innymi IMANU, Notion, jak i Święty Bass, a o szczegółach pisaliśmy tutaj. Wątpimy, by te aliasy odnalazły się na Arena Stage. Czyżby czeka nas nowa, bądź zmodyfikowana formuła bassowej sceny na FEST Festival? Czas pokaże.
foto: Mateusz Łada