O tym, jak życie może być niespodziewane, przekonujemy się na własnych oczach każdego dnia. Tym razem informujemy o śmierci twórcy o pseudonimie Jamie Roy. Była to ważna postać dla undergroundowej sceny house, wywodzącej się wprost z Glasgow. Artysta związany był między innymi z kolektywem ANTS, grywał na Ibizie czy Glastonbury oraz doceniany był przez największych reprezentantów sceny.
Producent odszedł 20 września 2022 roku. Dzień później rodzina Brytyjczyka poinformowała o tym na jego Facebooku.
Nagle przerwane pasmo sukcesów
Jamie Roy na swoich mediach społecznościowych nie ukrywał, że jego grafik występów jest napięty. Brytyjczyk grał solowe imprezy, jak i występował tej samej nocy u boku między innymi Idrisa Elby, Skreama, Alana Fitzpatricka czy Gorgon City. Jego wydania trafiały do rąk takich wytwórni jak Ultra, Toolroom Marka Knighta, Trick Patricka Toppinga i nie tylko.
2022 był dla jego kariery bardzo pomyślnym rokiem. Jeszcze dzień przed śmiercią informował o nadchodzącej muzyce, a w jego liście publikacji czekała między innymi współpraca z Route 94. W jednym z postów ujawnił fragment utworu, nad którym działał z “jednym z największych producentów na Ziemi”.
Rodzina: “Jesteśmy zupełnie załamani”
Poniżej przeczytacie oświadczenie rodziny, która podzieliła się druzgocącą informacją ze światem.
Z wielkim smutkiem przekazujemy tą wiadomość od rodziny Jamiego Roya.
Jamie zmarł wczoraj. Jamie był bardzo kochanym i utalentowanym synem, bratem, siostrzeńcem i wujkiem oraz uwielbianą przez wielu przyjaciół i kolegów osobą, zarówno wewnątrz branży muzycznej, jak i poza nią. Jesteśmy zupełnie załamani.
“Jedyny taki na 8 miliardów”
Chwilę po publikacji druzgocących informacji, znajomi artyści oraz wytwórnie licznie opublikowały wpisy:
R.I.P. Jamie Roy 💔
Defected Records na Twitterze
Jesteśmy wszyscy zdruzgotani słysząc o śmierci Jamiego tego ranka.
Świetny producent, DJ i przyjaciel dla wielu z naszej branży.
Nasze refleksje idą w stronę jego rodziny i znajomych.
Błyszcz Jamie. 💫
Nie ma takiej drugiej osoby jak TEN Jamie Roy.
Paul Woolford na Twitterze
Jedyny taki na 8 miliardów.
Rozkręcał każdy pokój, do którego tylko wszedł.
Niesamowity człowiek.
Trudno uwierzyć, że jest to prawda.
Powiedzcie, że tak nie jest…
💔
Rozczarowującą wieścią do usłyszenia jest śmierć Jamiego Roya, co za muzyczny gość 💔
Patrick Topping na Twitterze