Choć szwedzkiego DJ i producenta – Avicii‘ego nie ma już z nami od ponad 4 lat, to jego muzyka cały czas jest obecna wśród nas. Pamięć o zmarłym artyście trwa też między innymi dzięki wydanej kilka miesięcy temu biografii, czy otwartym w tym roku w Sztokholmie muzeum “Avicii Experience”. Okazuje się także, że rodzina muzyka w trosce o spuściznę oddała znaczną część praw do jego muzyki. Bliscy Avicii’ego zdecydowali się sprzedać większość katalogu muzycznego firmie Pophouse Entertainment.
By chronić dziedzictwo Tima
Pophouse Entertainment to firma rozrywkowa mająca swoją siedzibę w Sztokholmie. W 2014 roku założyli ją Conni Jonsson i sam Björn Ulvaeus – członek zespołu ABBA. O Pophouse zrobiło się głośno w branży na początku tego roku, gdy nabyła prawa do publikacji i nagrań Swedish House Mafii.
Teraz rodzina Avicii’ego sprzedała 75% katalogu muzycznego artysty tej firmie, tym samym zachowując własność pozostałych 25%. Jak powiedział Klas Bergling – ojciec szwedzkiego producenta – Pophouse zaproponował “konkretną koncepcję i propozycję długoterminowej opieki i rozwoju muzycznego dziedzictwa Tima”.
„Moja żona i ja czujemy, że gdy się starzejemy, nie mamy odpowiedniego poziomu energii ani wymaganych umiejętności, aby w pełni nadążać za nowym streamingiem i rozwojem cyfrowym, niezbędnym dla takich wielkich, międzynarodowych artystów jak Tim.”
Klas Bergling
Pozwoli to także rodzinie zatroszczyć się o przyszłość fundacji Tima Berglinga. Powstała ona po śmierci artysty, by pomagać osobom zmagającym się z problemami psychicznymi i przeciwdziałać samobójstwom.
Dzięki tej umowie zabezpieczamy również długoterminowe finanse Fundacji Tima Berglinga, stwarzając możliwość zdecydowanego działania w zakresie zobowiązań Fundacji we wspieraniu tak ważnych kwestii, jak zdrowie psychiczne i dobre samopoczucie młodych ludzi.
Klas Bergling