Elektroniczny wrzesień w Stodole. W stolicy zagrają Alle Farben, Glockenbach i Chico Rose

W stołecznym klubie Stodoła elektroniczne występy to nieczęsta sprawa. Tej jesieni ulegnie to istotnej zmianie.

nastia

Letni czas kojarzy nam się z licznymi festiwalami. Imprezy na świeżym powietrzu, które pozwolą bawić się nam do selekcji największych artystów lokalnej, jak i zagranicznej sceny już za rogiem. Jednak ten szczególny czas w roku szybko się kończy. Powracając do domów możemy być głodni elektronicznych brzmień, szczególnie tych bardziej komercyjnych. Ostatnio stołecznym lekiem na to zło próbuje być Praga Centrum. We wrześniu do tego grona dołącza studencki klub Stodoła.

Szybkie powroty

W tym roku w Stodole rzadkością były występy, w której główną rolę grali DJe. Ostatnim reprezentantem mainstreamowej sceny elektronicznej, który przejął mury tej przestrzeni był Lost Frequencies. Belg w grudniu powrócił do Polski, by zaprezentować swój materiał w formule live. Tym razem jednak czekają nas pokazy selekcji wprost zza konsoli.

nastia

Na pierwszy ogień idzie Alle Farben. Niemiecki twórca hitów powraca do Polski po zaledwie kilku miesiącach. Odpowiadający za “Little Hollywood” czy “Fading” producent w czerwcu zadebiutował na naszych ziemiach w klubie Onyx w Tarnowskich Górach.

nastia

Franz Zimmer wystąpi dla stołecznej publiczności w sobotę 16 września. Wejściówki w cenie od 115 zł nabędziecie za pośrednictwem bileterii TicketClub.

Debiutancki duet

Niecały tydzień później, w piątek 22 września zaserwowane będzie nie jedno, a aż dwa elektroniczne aliasy. Główną gwiazdą imprezy będzie Glockenbach, którzy skupiają się na radiowych brzmieniach. Owiany anonimowością projekt działa dość krótko na scenie, jednak na swoim koncie ma już hity, które pięły się po zagranicznych listach przebojów – w tym “Dirty Dancing”, “Redlight” i “Brooklyn”.

Drugą gwiazdą wieczoru będzie Chico Rose. Odpowiedzialny za wytwórnię Story Starters producent od lat aktywnie współpracuje z Afrojackiem. Wspólnie wypuścili “Sad”, “Alone Again” oraz kilka remiksów. Holender również przejawia zamiłowanie do starych hitów, chętnie wypuszczając ich nowe wersje i zdobywając tym międzynarodowe parkiety.

Za szansę posłuchania obu artystów jednej nocy przyjdzie nam zapłacić… 185 zł. Wejściówki na to wydarzenie możecie nabyć tutaj.

nastia

nastia

nastia

Total
0
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?