Fred again.. stawia coraz śmielsze kroki w świecie mainstreamu. Mówimy oczywiście o krokach jawnych, bowiem Fred ma swoje udziały w wielu popularnych numerach, choć jego nazwisko nie pojawia się w ich tytułach. Niedawno pisaliśmy między innymi o jego utworze z Seleną Gomez, a w ostatnim czasie potwierdziły się plotki o jego wkładzie w “VULTURES” – nowy album Kanyego Westa & Ty Dolla $ign.
Plotki potwierdzone
Pierwsze domysły o współpracy Freda z Kanye pojawiły się na początku listopada. Wówczas producent podczas swojego występu w Los Angeles zagrał utwór “Slide”, który wyprodukował na potrzeby “VULTURES”. Po niespełna dwóch miesiącach okazało się, że plotki te są prawdą.
Premiera albumu od początku stała pod znakiem kontrowersji. Zaplanowane wydarzenia promujące “VULTURES” napotkały techniczne usterki i nie odbyły się. Mimo to, szum wokół wydawnictwa z każdym dniem nabiera na sile. Album pierwotnie miał ukazać się 13 października, ale opóźnienia wydłużyły oczekiwanie. Na ten moment datą premiery jest 12 stycznia 2024 roku. Płyta jest pierwszym wydawnictwem Westa od czasu “DONDA” z 2021 r.
Śmiały ruch?
“VULTURES” to pierwszy album Westa od czasu jego antysemickich komentarzy, których dopuścił się w zeszłym roku i które wywołały powszechne oburzenie oraz potępienie. Warto zaznaczyć, że nie był to “jednorazowy, celebrycki skandal”. W ostatnim czasie raper pokazał się bowiem w czarnym kapturze przypominającym strój Ku Klux Klanu. Warto zwrócić uwagę także na okładkę “VULTURES”. Przedstawia ona obraz Caspara Davida Friedricha, niemieckiego malarza pejzażowego z epoki romantyzmu. Jego dzieła, mylnie interpretowane, były w latach 30. XX w. chętnie wykorzystywane przez nazistów.
Jak ta współpraca wpłynie na wizerunek Freda? O tym zadecyduje zapewne wydźwięk tekstów na płycie. Choć dla niektórych zarówno Kanye, jak i każdy, kto go wspiera, jest zapewne przegrany.