Gwiazdy muzyki pop upodobały sobie w ostatnich latach taneczne brzmienia. Najpierw tor wytyczyła Dua Lipa, następnie w tę stronę postanowiły pójść Lady Gaga oraz Beyonce. Mamy 2024 rok i pod tym względem niewiele się zmienia – do pociągu z pop-house’owym brzmieniem postanowiła właśnie wskoczyć Ariana Grande. Na nową muzykę od jednej z najpopularniejszych wokalistek młodego pokolenia czekaliśmy od 2020 roku. Wówczas ukazał się jej ostatni solowy numer, zatytułowany “Positions”. To, co później dostawaliśmy, to gościnki u innych artystów – a wśród nich między innymi będąca jednym z hitów pandemicznego lata propozycja “Rain On Me” Lady Gagi.
Z kolei ostatni wydany do teraz utwór to ubiegłoroczna dogrywka do “Die For You” The Weeknd’a.
Powrót w tanecznym stylu
Rok 2024 to natomiast powrót Ariany w wydaniu solowym. Już wkrótce możemy spodziewać się pierwszego od 2019 roku studyjnego albumu. Zanim jednak go otrzymamy, możemy sprawdzić, jak nowa era Amerykanki się rozpoczyna. A rozpoczyna się w stylu, którego zupełnie się nie spodziewaliśmy. Pierwszy singiel promujący nadchodzące wydawnictwo jest wszak osadzony w house’owych klimatach.
“yes, and?” – tak nazywa się nowa propozycja Ariany Grande. Za warstwę produkcyjną odpowiadają ILYA oraz Max Martin – szwedzcy twórcy mający już na koncie kilka jej hitów. Sam numer pod względem lirycznym ma być pstryczkiem w stronę hejterów, komentujących życie prywatne wokalistki.
Zupełnie nas nie zdziwi, jeśli po pierwszym tak nacechowanym tanecznie kawałku kolejne single także będą w takim typie. Na dotychczasowych albumach Ariany pojawiały się jednak różnorodne propozycje – tak więc pozostaje słuchaczom ocenić materiał wtedy, kiedy się po prostu ukaże. Jak prezentuje się przedsmak nadchodzącego albumu? W naszej opinii ciekawie i nieco nieszablonowo, biorąc pod uwagę radiowy pop.