Na debiutancki album Matteo Milleriego z duetu Tale Of Us przyszło nam czekać ponad dwa lata od oficjalnej premiery projektu Anyma (która miała miejsce w czerwcu 2021 roku). “GENESYS” było mocno oczekiwanym przez nas wydawnictwem, o czym wcześniej pisaliśmy w jednym z naszych felietonów.
“GENESYS” już za chwilę
Set Anyma podczas pierwszego weekendu Tomorrowland miał być jednym z najważniejszych wydarzeń dla fanów melodic techno, a zwłaszcza miłośników labelu Afterlife. I faktycznie taki się okazał – mniej więcej po godzinie występu, na ekranach prezentujących wizualizacje pojawiła się nazwa albumu “GENESYS” oraz data: 11.08.23.
Kilka sekund później robotyczny głos zaczął wymieniać tytuły utworów, które będą tworzyć debiutanckie wydawnictwo Włocha. Oto one:
- Eternity
- Welcome To The Opera
- Chordial
- Samsara
- Explore Your Future
- Syren
- Save Me
- Unearth
- Walking With A Ghost
- The Answer
- The Sign
- Angel 1
- Consciousness
- The Pact
Jak widzimy, na albumie pojawi się 14 produkcji, z czego 7 ukazało się już wcześniej. Na krążku pojawią się więc współprace z takimi artystami jak: Chris Avantgarde, Rebüke, CamelPhat, Innellea, Cassian czy wokalistki: Grimes i Sevdaliza.
Zabraknie czarnego konia?
Największym zaskoczeniem na minus jest brak kawałka pod roboczym tytułem “You Make Me”, stworzonym we współpracy z australijskim zespołem RÜFÜS DU SOL. Utwór jest niewątpliwie jednym z najmocniej oczekiwanych współprac Matteo, co potwierdzają setki tysięcy odsłon fragmentów z setów gwiazdy Afterlife. Dużo wskazuje jednak na to, że na wydanie tego kawałka także długo czekać nie będziemy musieli.
Jednak – przewrotnie parafrazując klasyka – nie możemy pozwolić na to, by minusy przesłoniły nam plusy. “GENESYS” i tak zapowiada się na bardzo solidne wydanie dla tych, którzy kochają obecnie trendujące brzmienia melodic techno, co niewątpliwie jest zasługą Matteo i całego Tale Of Us. Album wyjdzie w kooperacji wytwórni Afterlife i Interscope Records, pod flagą nowo powstałej marki Anymax. Już nie możemy się doczekać!