“Bad” Davida Guetty, Showteka i Vassy to, obok między innymi “Animals” i “Tsunami”, jeden z pierwszych big roomowych utworów grany w światowych radiostacjach, w tym także polskich. Okazuje się, że mimo upływu 8 lat utwór wciąż ma się dobrze, wszak całkiem niedawno udało mu się przebić barierę 2 miliardów odtworzeń!
Niespodziewany sukces “BAD”
Vassy – wokalistka, dla której “BAD” nie jest jedyną EDMową kolaboracją – w rozmowie z edm.com wyraziła swoje niedowierzanie.
Nikt z nas nie zdawał sobie sprawy, jak duży będzie ten utwór. Nigdy nie zapomnę wykonania „BAD” na żywo z Showtek po raz pierwszy.
Vassy dla portalu edm.com
Artystka wspomina także imprezę, na której obecne było ponad 150 tys. osób.
Piosenka była dostępna dopiero od miesiąca przez miesiąc, a my mieliśmy pełną arenę, na której śpiewało 150 000 ludzi. Wtedy zdaliśmy sobie sprawę, że ten utwór jest wyjątkowy, wyraża ludzi z całego świata.
Vassy dla edm.com
David Guetta nazwał “BAD” “małym cudem”. Wspomniał, że wydał utwór między dwoma albumami, by odświeżyć swój DJski arsenał.
Wyjątkowy utwór
Utwór był specjalny dla całej czwórki artystów. Dla Davida Guetty był to jeden z pierwszych eksperymentów z big roomem. Przypomnijmy, że w tym samym roku Francuz wydał także “Shot Me Down” ze Skylar Gray i “Blast Off”. Z kolei duet Showtek surfował na fali popularności, którą dały mu utwory “How We Do”, “Get Loose,”, “Cannoball”, “We Like To Party” i oczywiście “Booyah”.
Dla Vassy “BAD” okazało się być mostem prowadzącym na scenę muzyki elektronicznej. Nie był to także ostatni tak duży jej numer – charakterystyczny głos wokalistki pojawił się także rok później w utworze “Secrets” od Tiesto i KSHMR’a.
“BAD” wciąż żywe
2 miliardy odtworzeń (po zliczeniu wszystkich statystyk z platform streamingowych) po 8 latach od premiery świadczy o tym, że “BAD” w dalszym ciągu żyje. W ostatnim czasie jego fragmenty w swoich setach umieścili m.in. DJ Snake, Afrojack i MORTEN. Ci, którzy pojawili się na ostatnich występach R3HABa w Polsce, także mogli doświadczyć bigroomowej nostalgii. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak dołożyć się do trzeciego miliarda!
