Od ostatniego wypustu Calvina Harrisa minęło całkiem sporo czasu. “I’m Not Alone 2019” de facto nie było nawet żadną nowością, a po prostu odświeżeniem dobrze znanego klasyka szkockiego producenta. Dla wszystkich osób, które stęskniły się za nowymi utworami autora takich hitów jak “We Found Love”, “Under Control” czy “Summer”, mamy dobre wieści. Na rynku wydawniczym jest już coś nowego od tego pana.
Nowy projekt Szkota
Mamy jednak złe wiadomości dla wszystkich, którzy już od roku (czyli od premiery “Giant”) czekają na stricte radiowy przebój. Dwa nowe utwory producenta są bowiem emanacją zupełnie nowego kierunku kariery szkockiego artysty. Z jego social mediów możemy się dowiedzieć o starcie zupełnie nowego projektu, zwanego Love Regenerator. Najnowszy alias docenionego przez wielu słuchaczy producenta będzie zupełną odskocznią od tego, co prezentował dotychczas pod swoim doskonale znanym szyldem.
Utwory, które światło dzienne ujrzą jutro, zatytułowane są “Hypnagogic (I Can’t Wait)“…
oraz “CP-1“.
Krok w underground?
Brzmienia, które zapowiadają zupełnie nowy projekt Adama, przypominają nam styl, który był niezwykle popularny na początku lat dwutysięcznych. Nie brakuje więc rave’owych klimatów i house’owego vibe’u. Z tymi drugimi klimatami Calvin Harris ma wspólnego zresztą dość wiele. Jego radiówki pokroju “One Kiss“, “Giant” czy “Promises” były wszak wypełnione mocno retrospektywną atmosferą.
Dwuutworowa EPka jest już dostępna – możecie ją znaleźć poniżej.