Końcówka roku była bardzo przykrą dla fanów dobrego, elektronicznego grania z południa Polski. 28 grudnia, po 27 latach działalności, pszczyński Club Grant został zamknięty. Na temat tego wydarzenia pisaliśmy już kilka tygodni temu, nie kryjąc się z tym, że miejsce to darzymy sporym sentymentem. Jak się okazało, nie byliśmy jedyni – wszak ostatnia impreza spotkała się z naprawdę sporym zainteresowaniem. Tak sporym, że organizatorzy postanowili otworzyć drzwi już o 20:00 – już wtedy przed budynkiem stała kilkunastometrowa kolejka.
Atmosfera godna wielkiego pożegnania
Podczas imprezy zagrali rezydenci klubu – zarówno ci grający przed laty, jak i ci, którzy działali w Grancie do samego końca. Dobrego klimatu i największych sztosów – nazywanych “grantówkami” (których spora lista została sporządzona ponad dekadę temu, znajdziecie ją tutaj) – nie brakowało. Zabawa tak dobrze się kleiła, że ostatnie dźwięki z głośników wydobyły się, kiedy na zewnątrz było już jasno.
Po nieco ponad dwóch tygodniach możemy powrócić do tych wspomnień. Wszystko to za sprawą udostępnionej właśnie relacji z tej wyjątkowej imprezy. Na oficjalnym profilu klubu pojawiły się zdjęcia, a także niemal czterominutowy materiał video, ukazujący atmosferę, która panowała w Jankowicach podczas ostatniej imprezy w Grancie.
Dobra zabawa i… wiele emocji
Oprócz przyjemnego video zgrabnie sklejonego z muzyką, nie zabrakło także emocji i wzruszeń. Wszystko to w postaci przemówienia prezesa klubu, który podziękował tłumnie zgromadzonym gościom za miniony czas.
Jeśli jesteście ciekawi, jak wyglądało huczne zamknięcie jednego z najciekawszych miejsc na klubowej mapie Polski, zajrzyjcie poniżej. Pod tym linkiem z kolei znajduje się galeria zdjęć z tej nocy. Warto powspominać!