Dash Berlin to solowy projekt – tworzy go… Jeffrey Sutorius. Cóż za zwrot akcji!

Konflikt zażegnany – formacja wypuściła oświadczenie, z którego dowiadujemy się o odejściu duetu producentów i przekazaniu aliasu wieloletniemu frontmanowi!

silesia beats

Ostatni rok dla projektu Dash Berlin był bardzo burzliwy – formacja, tworzona przez Sebastiaana Molijna, Jeffreya Sutoriusa i Eelke Kalberga, nie dogadała się w pewnych kwestiach i doszło do rozłamu – w związku z czym Jeffrey na początku ubiegłorocznych wakacji poinformował, że stracił prawa do reprezentowania zespołu. Z powodu perturbacji wewnątrz formacji część występów – w tym ten w ramach polskiej edycji A State Of Trance 850 – zostało odwołanych.

Posucha nie trwała długo – już pod koniec ubiegłorocznych wakacji DJ ogłosił rozpoczęcie solowego projektu, jako Jeffrey Sutorius właśnie. W ramach tego aliasu pojawiły się w ostatnich miesiącach trzy single – każdy z nich utrzymany w znanej z produkcji Dash Berlin z ostatnich kilku lat stylistyce “cukierkowego” progressive bigroomu.

silesia beats

Sebastiaan i Eelke także nie próżnowali – na początku tego roku poinformowali bowiem o powrocie Dash Berlin, zaś w marcu światło dzienne ujrzał utwór “Locked Out Of Heaven”, który – jak się okazuje teraz – był ostatnim utworem, jaki producenci ukazali światu w ramach kultowego aliasu.

Jak czytamy w oficjalnym statemencie formacji, panowie zakończyli spór – producenci dotychczas tworzący projekt postanowili z niego odejść i zająć się nowymi muzycznymi projektami. Nie oznacza to jednak końca Dash Berlin – projektem zajmie się teraz… Jeffrey Sutorius. Koniec sporu oznacza również powrót na portal YouTube oficjalnych nagrań z występów formacji z wielkich festiwali, takich jak Ultra Music Festival, z czasów, kiedy formacja była tworzona przez trzy osoby.

ultra

https://www.youtube.com/watch?v=xil1jOjAXr4

Trzeba przyznać, że taki zwrot akcji do spodziewanych nie należał. Niemniej czekamy z niecierpliwością na nowe utwory pod starym, dobrze znanym aliasem. Może i powrotu do trance’u spodziewać się nie ma co, ale mamy nadzieję, że z tej mąki i tak powstanie całkiem ciekawy i zjadliwy muzyczny chleb. Pełny tekst oświadczenia prasowego znajdziecie poniżej.


Amsterdam, 21 czerwca 2019
Drodzy przyjaciele, fani, promotorzy i przedstawiciele prasy,
Z przyjemnością informujemy, że po dość trudnym czasie dla nas wszystkich, udało nam się przezwyciężyć nasze różnice zdań i nieporozumienia. Na koniec dnia dobra komunikacja jest wszystkim. Po istnej, trwającej ponad 10 lat, podróży rollercoasterem pełnej atrakcji, wszyscy doszliśmy do wniosku, że nie ma między nami już chemii i że nadszedł czas na zmiany.

Wszyscy czekamy teraz na nowy rozdział. Jeffrey Sutorius przedstawi dziedzictwo Dash Berlin w swojej własnej wizji. Członkowie założyciele i producenci muzyczni, Sebastiaan Molijn i Eelke Kalberg, wraz z agencją Vanderkleij, postanowili zakończyć swój udział w projekcie Dash Berlin, aby skupić się na nowych, ekscytujących projektach muzycznych.

Wszyscy życzymy sobie nawzajem niczego prócz dobrych wibracji i sukcesów.
Dziękujemy wszystkim za ciągłe wsparcie.


https://www.youtube.com/watch?v=MSgnf-tBN9s

kalendarz

Total
61
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?