Agencja AlterArt nie ma w tym roku łatwo, jeśli chodzi o obecność ogłoszonych artystów na swoich festiwalach. Nieco ponad miesiąc temu organizatorzy Orange Warsaw Festival musieli szukać naprędce zastępstwa za piątkowego headlinera, którym był Sam Smith. Ostatecznie w jego miejsce wskoczyła formacja 30 Seconds To Mars.
Kłopoty pojawiły się także na drugiej dużej imprezie spod ręki tego organizatora. Ze składu Open’er Festival 2023 wypadły bowiem dwie czołowe postaci, które miały wystąpić na elektronicznej Beat Stage.
Elektroniczne absencje
Headlinerami sceny z muzyką house i techno byli w tym roku Catz ‘n Dogz, Maceo Plex, Ida Engberg i Paco Osuna. Bez problemu udało się wystąpić tylko tej pierwszej dwójce – zaś sytuacja odnośnie drugiej dwójki wygląda inaczej. Szwedka, która miała wystąpić na sam koniec trzeciego dnia festiwalu, nie dotarła do Gdyni z powodu opóźnienia samolotu z Ibizy do Düsseldorfu. Artyści, którzy mieli wystąpić przed Idą, zagrali swoje sety dwie godziny później względem pierwotnego planu. Z racji braku zastępstwa, impreza na czwartej scenie Open’era rozpoczęła się o godzinie 23.
Niestety, mój lot z Ibizy do Düsseldorfu opóźnił się o 5 godzin z powodu problemów technicznych. Z tego powodu utraciłam połączenie do Gdańska i nie było już innej opcji, by dotrzeć o czasie na mój set. Utknęłam więc w hotelu na lotnisku na ten wieczór. Jest mi naprawdę przykro – naprawdę chciałam dziś wystąpić na Open’er Festival!
Ida Engberg
Drugi taki numer
Absencje dotknęły także finałowego dnia Open’era – na Beat Stage nie pojawi się bowiem Paco Osuna. Artysta nie odniósł się jeszcze do sprawy na swoich social mediach, a informację podali organizatorzy festiwalu, tłumacząc absencję “względami logistycznymi“. Pierwsze dźwięki z elektronicznej sceny festiwalu – podobnie jak wczoraj – z powodu braku headlinera popłyną o 23:00, czyli dwie godziny później, niż to było planowane.
Co warte podkreślenia – to nie pierwsza tego typu sytuacja w relacji Paco Osuna – Open’er Festival. Hiszpan miał wystąpić w Gdyni już rok temu, ale wówczas jego set także został odwołany. Wówczas na drodze – podobnie, jak wczoraj Idze – stanęły problemy z transportem lotniczym. To co, w myśl zasady “do trzech razy sztuka”, uda się w 2024?
foto: Krzysztof Szlęzak
