Flux Pavilion jest marką kojarzącą się nie tylko wytrwałym fanom dubstepu. Artysta zasłynął szerszej publiczności w poprzedniej dekadzie przy pomocy utworu “I Can’t Stop“, jednak na tym nie kończy się jego lista sukcesów.
Brytyjczyk na swoim koncie ma miliony streamów oraz współprace z wieloma znanymi i uznanymi artystami pochodzącymi nie tylko z EDMowego środowiska – chociażby z Marshmello, Eliminate, SNAILS, NGHTMRE, Matthew Koma i Childish Gambino. Jego charakterystyczny bassowy styl nieraz gościł na festiwalach marki EDC czy Rampage oraz wpłynął na wygląd całej sceny. Producent wraz z 2021 rokiem zdecydował się jednak zakończyć ten etap swojej kariery.
Koniec z dubstepem
Znany z mocniejszych klimatów twórca zadeklarował na swoim Twitterze, że odchodzi od charakterystycznego dla swojej twórczości gatunku. Flux Pavilion przekazał obserwującym wiadomość mówiącą o tym, że kończy z dubstepem.
I am no longer a dubstep person
— fluxpavilion.wav (@Fluxpavilion) January 11, 2021
W tym samym wątku artysta odpowiedział na pytanie otrzymane od fana, przy tym wyjaśniając powód zmiany. “Chodzi o muzykę samą w sobie, kulturę/środowisko, szukasz czegoś nowego, etc?” – napisał użytkownik o nazwie @discorabbitcat. Producent odpowiedział:
Ah, po prostu już nie czerpię takiej przyjemności z jej pisania. Poświęciłem 10 lat poznając ten gatunek i czuje, że jest to odpowiedni moment, by posunąć się do przodu
Flux Pavilion na swoim Twitterze
Ah I just don’t really enjoy writing it anymore.
— fluxpavilion.wav (@Fluxpavilion) January 11, 2021
I’ve spent 10 years exploring it and now it feels right to move on
Co dalej?
Brytyjczyk w tym samym wątku zamieścił link do singla “I Believe” promującego jego nadchodzący album “.wav“, o którego szczegółach pisaliśmy tutaj. Już w nim zauważamy powiew świeżości i styl łagodniejszy od tego, który znamy ze wcześniejszej twórczości producenta.
Szum wywołany takim oświadczeniem artysty jest dobrym pretekstem do promocji nowego krążka. Jednak ten utwór jest również pewną wskazówką producenta, dającą nam podgląd tego, czego możemy się spodziewać od artysty w najbliższym czasie. W kolejnym tweecie wyjawił on więcej szczegółów na temat jego nowego krążka i kierunku muzycznego. Zgodnie z jego zapewnieniami możemy spodziewać się na albumie zarówno ostatnich dubstepowych wydawnictw spod jego aliasu, jak i utworów w nowym stylu.
Mnóstwo z was pytało co dalej
Flux Pavilion na swoim Twitterze
Otóż mam nowy album, który wychodzi za 10 dni, jest to całkiem niezły start
Stanowi on koniec jednej przygody i początek kolejnej
.wav > .mp3
A bunch of you are asking what’s next
— fluxpavilion.wav (@Fluxpavilion) January 12, 2021
Well, I have a new album coming out in 10 days, thats a pretty good start
It marks the end of one adventure and the beginning of another
.wav > .mp3
Zmiany… na lepsze?
Nie możemy zapominać o tym, że artyści są ludźmi i – tak jak wszyscy – rozwijają się na przestrzeni lat. Wraz z zgłębianiem danego tematu odkrywamy również nowe drogi lub po latach po prostu nudzimy się tym, co aktualnie robimy. W takim punkcie swojej kariery też stanął Flux Pavilion. Chce spróbować czegoś nowego, stawiając też wyzwanie przez samym sobą. Takie postępowanie bardzo cenimy i z niecierpliwością czekamy na nowy materiał.
Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. No jakże może mi się podobać piosenka, którą pierwszy raz słyszę?
Cytat z filmu “Rejs”
Jako fani jesteśmy dość wygodnymi stworzeniami i oczekujemy po producentach tego, z czego już ich znamy. Często przy tym zapominamy o chęci rozwoju muzyków, co nie rzadko wiąże się ze zmianą stylu czy jego ewolucją w innym, niespodziewanym kierunku. Powinniśmy być słuchaczami bardziej otwartymi na nowe doznania i nie bać się poznać nowych, nieodkrytych dźwięków. Przynajmniej spróbować, choć raz do końca przesłuchać – bo nikt nas do tego nie zmusza. Może akurat nam to się spodoba? Bardzo możliwe, że ulubiony muzyk stworzy coś innego, innowacyjnego, co otworzy nam drogę na poznanie nowego kierunku.