Coraz większymi krokami zbliża się pierwszy od pięciu lat koncert Hardwell’a w naszym kraju. Już 12 listopada w łódzkiej Atlas Arenie holenderski producent wystąpi w ramach trasy “Rebels Never Die”. Dwugodzinny set dwukrotnego zwycięzcy rankingu DJ Mag Top 100 DJs rozpocznie się o godzinie 22:00. Tym samym impreza potrwa do północy.
Wielu w tym momencie zapewne stwierdzi, że zabawa mogłaby potrwać dłużej. I tu naprzeciw wychodzi klub Lordi’s, który na noc po występie Hardwella przygotował after party.
After będzie w Lordi’s
Czołowy łódzki klub znajdujący się przy kultowej już ulicy Piotrkowskiej otworzy się 12 listopada o godzinie 22:00. Tym samym fani tanecznej elektroniki, przebywszy liczącą nieco ponad 3 kilometry trasę z Atlas Areny, trafią do Lordi’s na imprezę kręcącą się pełną parą. Jak zapowiadają organizatorzy, usłyszymy na niej szeroko rozumiany EDM, a nawet brzmienia techno czy hardstyle. O odpowiednią selekcję zadbają DJ Beat, Encore, Koala oraz Kross. Ile potrwa impreza? Ciężko powiedzieć – znając zwyczaje tego klubu (oraz sąsiadującego FooFoo Baru), finał może mieć miejsce może i nawet w porze drugiego śniadania!
Na imprezie nie będzie Hardwell’a
Jak podają osoby odpowiedzialne za after, na imprezie zabraknie Hardwell’a. Choć z drugiej strony – na facebook’owym wydarzeniu dotyczącym afteru po koncercie Robberta w 2017 roku także mogliśmy przeczytać, że Holender się nie pojawi. Rzeczywistość była jednak nieco inna – i nie ukrywamy, że taki plot twist przyjęlibyśmy z pocałowaniem ręki i tym razem 😉
Wejściówki na after będą do kupienia na wejściu do klubu, a ceny będą zależne od udziału w koncercie. Osoby posiadające bilet na główną imprezę zapłacą 30 zł. Pozostali za wlotkę zapłacą 40 zł.
foto: Patryk Czornij