Na początku roku na naszych łamach miała pojawić się seria “ONES TO WATCH”, w której przedstawilibyśmy redakcyjny wybór artystów, którzy są warci obserwowania w 2022. Niestety ostatecznie publikacja nie doszła do skutku, ale możemy powiedzieć jedno – na tej liście był duet KREAM. Czas pokazuje, że wybór ten byłby trafiony jak mało który. Norwescy bracia trzymają naprawdę wysoki poziom już od dłuższego czasu, i to zarówno w materii setów, jak i wydanej muzyki.
Kolejny set…
Seria setów o nazwie LIQUID : LAB wystartowała w 2020 roku i doczekała się już siedmiu odcinków. Zazwyczaj możemy usłyszeć tam autorskie produkcje formacji i inne utwory, dopasowujące się do klimatu tech house, deep house i melodic techno. Sety zwracają uwagę nie tylko muzyczną selekcją. Integralnym elementem są także malownicze miejsca na terenie Norwegii, w których możemy zobaczyć Daniela i Markusa w akcji. Ostatni, siódmy odcinek nagrany został w muzeum Kistefos położonym godzinę drogi na północ od Oslo, stolicy kraju.
Kolejny epizod serii pojawi się w czerwcu, ale już teraz otrzymaliśmy bonusowe, godzinne nagranie z tego samego miejsca. Najnowszy set duetu KREAM jest bardziej mroczny niż poprzednie – dominują tu bowiem klimaty melodic techno i tech house. Minimalistyczne wnętrze i gra świateł tylko dopełniają klimat występu. To tylko wzmaga apetyt polskich fanów formacji, którzy chcieliby, aby ktoś ich w końcu w naszym kraju zabookował.
…oraz drugi w tym roku singiel
Nowy set to nie jedyna rzecz, jaką duet KREAM zaprezentował w ostatnim czasie. W ich dyskografii pojawił się bowiem drugi w tym roku singiel. Pierwszy z nich – “Pressure” – ukazał się w marcu i był osadzony w klasycznym dla Norwegów, melodycznym stylu. Najnowsza propozycja, zatytułowana “Once Again” – to już inna para kaloszy.
Collab z brytyjskim producentem o pseudonimie Jake Tarry skręca zdecydowanie w stronę tech house’u. Nie brakuje jednak nawiązań do klasycznego brzmienia muzyki house, które objawia się w głównej mierze w breaku utworu. Swoje trzy grosze do interesu dokłada także warstwa wokalna. Tutaj panowie użyli sampli z kawałka “1nce Again”, który w 1996 roku wydała amerykańska hip-hopowa formacja A Tribe Called Quest.
Numer ten dosć szybko uzyskał support tuzów sceny. W swoich radio shows “Once Again” grali między innymi Dimitri Vegas & Like Mike, Tiësto, Martin Garrix, Afrojack, Oliver Heldens, R3HAB, David Guetta i Steve Aoki. Jest to także obecnie piąty najchętniej supportowany kawałek w kwietniu według statystyk 1001Tracklists.
Najnowszą propozycję duetu KREAM (w kolaboracji z Jakiem Tarry’m) możecie ocenić sami, sprawdzając ją poniżej.