Kygo zapowiada swój trzeci studyjny album – pierwszy singiel już w piątek

Norweski pionier nurtu Tropical House ogłosił zakończenie prac nad swoim trzecim albumem. Już w piątek premiera pierwszego singla promującego “Golden Hour”.

nastia

Klimaty Tropical House stały się bardzo popularne wśród fanów muzyki elektronicznej w dużej mierze dzięki Kygo. Norweg jest autorem wielu światowych hitów, które niejednokrotnie podbijały radiowe listy przebojów – obecnie możemy tam usłyszeć “Forever Yours” – tribute dla Avicii’ego. Na swoim koncie ma on również dwa studyjne albumy, jednak ten dorobek wkrótce się powiększy. Artysta właśnie oznajmił, że zakończył pracę nad kolejnym krążkiem.

Pierwszy singiel w piątek

Na chwilę obecną o “Golden Hour”, bo tak nazywa się nadchodzący album, nie wiemy zbyt wiele. Kyrre ogłosił co prawda zakończenie prac, lecz nie znamy ani daty wydania, ani ilości utworów jakie znajdą się na krążku. Wiemy tylko, że pierwszy singiel promujący najnowszy materiał Norwega pojawi się w najbliższy piątek.

nastia

Cześć wszystkim! Mam nadzieję, że dobrze sobie radzicie i myślicie pozytywnie w tych trudnych czasach. Spędziłem ostatnie tygodnie w domu i wiem, że wielu z was jest w tej samej sytuacji. Zaletą bycia w domu przez cały dzień jest to, że mam dużo czasu na pracę nad nową muzyką. Bardzo się cieszę, że mogę ogłosić, że skończyłem swój trzeci album „Golden Hour”, a pierwszy singiel ukaże się w piątek!

Kygo

Już teraz widać, że nie są to przelewki – bowiem w utworze noszącym tytuł “Like It Is” pojawią się Zara Larsson oraz Tyga. Innymi słowy – mocny start!

nastia

Nie powinno to jednak specjalnie dziwić – wszak Norweg w swoim portfolio ma już wiele współprac z gwiazdami niekoniecznie powiązanymi na co dzień z muzyką elektroniczną. Warto wyróżnić utwory z takimi zespołami jak OneRepublic, Imagine Dragons czy remix dla Coldplay. Kyrre zapraszał też do współpracy wielu znanych wokalistów i wokalistek. Jak widać, wiele pod tym względem się nie zmienia.

foto: Rukes

nastia

Total
10
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?