martin garrix

Martin Garrix szykuje nowy album? Cztery niewydane single otrzymały wersje wokalne

Martin Garrix dokonuje ostatnich poprawek długo wyczekiwanych utworów. Możliwe, iż jesteśmy bliżej niż dalej drugiego solowego albumu.

nastia

Powoli zbliżamy się do pierwszego dużego globalnego festiwalu tego roku, za sprawą Ultra Music Festival 2024. W przeciwieństwie do nachodzącego 20-lecia festiwalu Tomorrowland, na amerykańskiej scenie usłyszymy Martina Garrixa, który szykuje na ten rok wiele wydań. W ciągu ostatnich kilku tygodni na Instagramie Holendra pojawiło się kilka teaserów ze studia wraz z Mesto oraz Third Party. A to oznacza, że długo wyczekiwane utwory są już w końcowej fazie tworzenia. Na efekty tych sesji nie musieliśmy jednak długo czekać.

Zaskakujące premiery

Podczas jednego z występów Alesso w Stanach Zjednoczonych premierę miały trzy nowe wersje utworów zagranych przez Szweda oraz DubVision. Całość nie była nigdzie transmitowana, lecz do sieci szybko trafiły nagrania projektów. Jest to o tyle ciekawa sprawa, gdyż świeże wydawnictwa zazwyczaj były zostawiane do zagrania przez Martina. Taka sytuacja miała miejsce podczas Lollapalooza Chile 2022 gdzie 27-latek po raz pierwszy na szerszą skalę zagrał utwory z albumu “Sentio”.

nastia

Jednym z zagranych tracków był collab Alesso z Martinem Garrixem zatytułowany “Inside Our Hearts”. Powiedzieć, że jest to najbardziej wyczekiwane progressive house’owe wydawnictwo tego roku, to jak nie powiedzieć nic. Potwierdzają to między innymi liczby na YouTube, czy wysyp komentarzy na social mediach. Bądź co bądź – panowie chyba nie mogą zgrać się w kwestii pomysłu na ten kawałek. Dobitnie pokazuje to fakt, że jest to już trzecia wersja singla. Dodatkowo obaj twórcy podczas swoich setów prezentowali różne jego warianty.

nastia

Jednak przy zdziwieniu wielu osób, z produkcji wypisał się Shaun Farrugia i zastąpił go inny wokalista, który zdecydowanie bardziej akcentuje śpiewane słowa. Zmianom uległa nie tylko część konstrukcji numeru, ale również drop zdający się mniej euforyczny od poprzedników. Z pewnością nie są to ostatnie zmiany wprowadzone do wymarzonego kawałka.

Na progresywnie

Zupełnym przeciwieństwem tej sytuacji jest reszta singli, w których raczej nie ujrzymy znacznych zmian. Przykładem tego jest druga po “Lions In The Wild” współpraca Martijna z duetem Third Party, których track ostatecznie nosi nazwę “Carry You”. Utwór ten, tak jak większość ID’ków, został po raz pierwszy zaprezentowany przez Holendra na Ultra Music Festival w 2023 roku. Wtedy jednak nie posiadał jeszcze wokalu i był znany pod roboczym tytułem “Flashlights“.

Teraz już wiemy, że utwór będzie zawierał głosy aż dwóch wokalistów, którymi są Declan J Donovan i Oaks. Co ciekawe – Oaks jest drugim aliasem Winony Oak, której głos możemy kojarzyć ze współpracy z Robinem Schulzem, czy The Chainsmokers. Co ciekawe, taki zabieg był stosowany zaledwie kilkukrotnie w projektach Martina. Najpopularniejszym z nich jest zdecydowanie “Summer Days”, w którym gościnnie wystąpili Macklemore i Patrick Stump. W przypadku “Carry You” połączenie to zdaje egzamin i dodaje utworowi dodatkowej magii i oryginalności.

Jeśli już jesteśmy w klimatach progressive house’u, trzeba zahaczyć również o “Empty Inside” z DubVision. Tak samo jak przy poprzednim przykładzie, tak tutaj mamy do czynienia z nowym wokalem. Nie wiadomo jak na razie, kto za nim stoi, lecz wypada on równie dobrze i zgrywa się z całą koncepcją. Martijn i DubVision zadbali jednak, aby tekst wyróżniał się ponad innymi pozycjami. Jako że zazwyczaj warstwa wokalna osadzona jest w dość pozytywnych klimatach, panowie tym razem postawili na odmienne emocje, na co wskazują końcowy tekst przed dropem.

Martin Garrix z kolejnym albumem?

Drugi solowy album w tym roku jest czymś większym niż pewniak, po tym, jak w poprzednim roku Martin Garrix wydał 4 single, w tym jeden remix i utwór pod aliasem GRX. Ten rok z pewnością przyniesie wiele materiału. Mamy przecież do tego teasowany utwór z Sethem Hillsem, track z Mesto pod tytułem “Breakaway”, który również otrzymał wersję wokalną, czy bardziej klubowe ID z Shaunem Farrugią. Do tego dochodzi przytoczone na samym początku Ultra Music Festival 2024, podczas którego możliwe, iż dostaniemy trochę materiału kompletujący cały album. Kto wie, może wreszcie usłyszymy “Thunder” współtworzone z Blindersem. Być może czeka nas również kolaboracja z Alanem Walkerem, która została potwierdzona przez Brytyjczyka w poprzednim roku.

nastia

nastia

nastia

Total
0
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?