W redakcji Shining Beats mamy różne osoby, robiące różne rzeczy. Jest Marcin, który robi zdjęcia i jednocześnie prowadzi własną firmę zupełnie niezwiązaną z EDMem. Jest też Julka odpowiedzialna za grafiki, jest też chociażby Weronika, która studiuje medycynę czy Patryk, nasz redaktor naczelny, który jest także prezenterem radiowym, a także jeszcze kilka innych osób. Mamy także Maksa – osobę, która była z nami w pierwszym roku działalności, ale wróciła do naszej redakcji w ostatnich miesiącach. Maks działa także jako producent – możecie go znać z projektu Raveboiz, a teraz spod aliasu Max Klimek. Właśnie pod tą ksywą nasz kolega redakcyjny jakiś czas temu wydał EPkę w stylu mocno odbiegającym od tego, co tworzył jeszcze jakiś czas temu.
Brzmienie prosto z UK
Max Klimek jakiś czas temu podjął współpracę z pochodzącym z jego rodzinnych Kielc kolektywem Blessed Family. W szczególności jego drogi zeszły się z raperem o pseudonimie Lisbone. Panowie wspólnie stworzyli kilka kawałków w różnych stylach łączących rap i elektronikę. Z tych singli powstała pięcioutworowa EPka pod nazwą „Zbiór Tytułów Nietypowych”.
W tym wydawnictwie nietypowe są nie tylko tytuły – ale też sam sound, który czerpie garściami z brytyjskiej sceny. I tak – wydany jako pierwszy „UK Ramen” osadzony został w klimatach UK bass.
Stojące jako drugie w kolejce „King-A” to wariacja na temat grime’u, zaś „Pit Stop” to nawijka na połamanych bitach. Tuż przed premierą całej EPki ukazał się jeszcze „TONIEJESTRNB”, zaś w dniu jej premiery na streamingu dojechał otwierający całe wydawnictwo „Styl Independent”.
Największą popularnością z całej piątki cieszy się wydany jeszcze w ubiegłym roku „UK Ramen”. Na Spotify udało się temu numerowi wykręcić już niemal 100 tysięcy odtworzeń. Pozostałe kawałki – podobnie jak ten pierwszy – zyskały także uznanie edytorów playlist na Spotify, głównie tych dotyczących rapowego podziemia.
Rodzinna robota
„Zbiór Tytułów Nietypowych” to shiningowy family business także z jeszcze jednego powodu. Za warstwę graficzną całej EPki odpowiada bowiem Julka, nasza redakcyjna graficzka.
Sam materiał broni się jednak niezależnie od tego, że zrobili go nasi ludzie. Dlatego tez warto go sprawdzić – całą EPkę znajdziecie poniżej.
