Kilka dni temu informowaliśmy Was o prawdopodobnym przeniesieniu belgijskiego festiwalu Tomorrowland na inny termin. Wydaje się to być całkiem rozsądną opcją – zważywszy na to, że pełną parą ruszyła akcja szczepień i z czasem sytuacja związana z koronawirusem może ulec zmianie.
Wieści, o których niedawno grzmiały belgijskie media, dotyczyły również samej formuły imprezy. Nie wyklucza się bowiem, że tegoroczne Madness nie będzie miało tak wielkiego impetu, jak dotychczasowe edycje. Wszystko wskazuje na to, że informacje o zmianie terminu okazują się być prawdą. Potwierdziły to ostatnio stałe bywalczynie tego znanego na całym świecie festiwalu – siostry NERVO.
Jedna z Australijek udzieliła ostatnio wywiadu dla brytyjskiej gazety Telegraph. Poruszono kilka ciekawych tematów, jednak chyba najważniejszy dotyczy festiwalu Tomorrowland. Jak wskazuje Olivia, event odbędzie się, ale dopiero pod koniec września.
Na razie po prostu płyniemy z prądem. Myślisz, że zmierzasz w jednym kierunku, a potem sytuacja nagle się zmienia. Najważniejszą wiadomością jest to, że Tomorrowland w Belgii, jeden z naszych największych festiwali, przełożono z tego lata na koniec września. Jest to coś, do czego warto dążyć.
– Olivia Nervo
Sytuacja związana z organizacją Tomorrowland jest niezwykle ważna również dla polskich fanów festiwali. To właśnie na działaniach belgijskiego eventu w dużej mierze opiera się w tym momencie strategia naszego rodzimego Sunrise Festival.
Na ten moment czekamy jeszcze na oficjalny statement organizatorów Tomorrowland – jednakże źródło, jakim jest formacja NERVO, zdaje się być bardzo wiarygodnym.
