Projekt AREA21 lekko przystopował. Nie jest to jednak nic dziwnego ze względu na ogrom pracy, jaka została włożona w produkcję debiutanckiego albumu “Greatest Hits vol. 1”, a także patrząc na zaangażowanie w inne projekty Martina Garrixa, jednego z twórców tej formacji. Teraz jednak przyszedł czas na napisanie kolejnego rozdziału. Martijn oraz Maejor już niedługo zadebiutują z pierwszym wspólnym występem w formie filmu i albumu zatytułowanym “Live On Planet Earth”.
Powrót po ponad roku
Trudno jest znaleźć inny tak solidny projekt będący połączeniem elementów muzyki elektronicznej z rapem. To sprawia, iż wszelkie produkcje od tej dwójki są na swój sposób unikalne. Od czasu wydania debiutanckiego singla “Spaceships” w 2016 roku, duet zdobył dość dużą popularność i ugruntował swoją pozycję jako jedna z ciekawszych formacji na scenie muzyki rapowej oraz elektronicznej. W tym roku możemy spodziewać się kolejnej dawki materiału w różnorakiej formie od Holendra oraz Amerykanina.
Zawsze marzyliśmy o tym, żeby AREA21 pojawił się na scenie. Muzyka w albumie została stworzona przy użyciu wielu prawdziwych instrumentów, takich jak bas, perkusja.
To początek ewolucji muzyki AREA21. To świetna okazja, aby pokazać różne strony projektu i przedstawić ludziom rzeczy, których jeszcze nie widzieli.
Martin Garrix i Maejor
Czas na coś nowego
Dnia 5 kwietnia tego roku swoją premierę na platformie Disney+ będzie mieć specjalny film z występu wspomnianej dwójki. Według zapowiedzi Martina, materiał potrwa 46 minut i ma obfitować w wiele nowych dla tej dwójki elementów. Jednak nic straconego dla osób nie posiadających subskrypcji. Ich performance pojawi się również na wszelkich serwisach streamingowych jako album w formie audio, o takim samym tytule – “Live On Planet Earth”. Całość będzie wyglądała w podobny sposób, w jaki zrobił to The Weeknd z jego koncertem na SoFi Stadium, czy Armin van Buuren z własnymi setami, udostępniając je na Spotify. Pre-save krążka jest dostępny pod tym linkiem.