20-lecie festiwalu Tomorrowland za nami. Kultowe wydarzenie odbywające się w belgijskim Boom ani myśli zwalniać tempa, co widać chociażby po udanej edycji w Brazylii czy planach ekspansji w Tajlandii. Główna odsłona jak sprzedawała się na pniu, tak sprzedaje, i nic nie wskazuje na zmianę tego stanu rzeczy. Na to wygląda jednak, że organizatorzy nie planują zwalniać tempa – a na pewno nie zamierzają odcinać kuponów.
Są pierwsze szczegóły
Poznaliśmy już motyw przewodni przyszłorocznej odsłony imprezy. W założeniu – a tak wskazują na to publikacje samych organizatorów – ma on zaskoczyć uczestników. Nazwa motywu to “Orbyz” – ma on nawiązywać do świata pełnego lodu i mitycznych stworzeń. Całe uniwersum ma zostać wyjaśnione w ramach powieści fantasy, która ma ukazać się bliżej festiwalu.
Gdy masa lodu i lodowców zaczyna się topić, rdzenna społeczność wychodzi na powierzchnię, będąc unikalnym źródłem światła, energii i mocy, które pochodzi z potężnych, czerwonych kryształów i skał.
Przede wszystkim jednak ogłoszona została data wydarzenia. Tegoroczna odsłona festiwalu Tomorrowland odbędzie się, tak jak w poprzednich latach, na przestrzeni dwóch weekendów. Będą to dni 18-20 i 25-27 lipca 2025 roku. Tym samym po raz pierwszy od wielu lat impreza ta nie będzie w żadnym stopniu kolidować z Sunrise Festival. Przypomnijmy – przyszłoroczna edycja czołowego elektronicznego festiwalu w naszym kraju zaplanowana została na dni od 1 do 3 sierpnia.
Na początku grudnia ruszyła prerejestracja do sprzedaży biletów na Tomorrowland 2025. Jak zawsze, pierwsze 20 osób z każdego kraju na świecie, które jej dokonało, będzie miało szansę zakupić wejściówki poza kolejką. A ta – jak zawsze – zapowiada się na naprawdę długą. Od ponad dekady bowiem bilety na Tomorrowland sprzedają się na pniu. Start wielkiej bitwy o wejściówki na kultowy festiwal już 18 stycznia.