Ten długo wyczekiwany przez wielu moment zbliża się wielkimi krokami. Mówimy tutaj oczywiście o premierze drugiego albumu Portera Robinsona, który w końcu powraca z czymś wielkim po aż 7 latach posuchy. Dotychczasowe single zwiastują krok w dość ciekawą stronę, która pewnie nie każdemu przypadnie do gustu. Jak już jesteśmy w temacie singli – tak się składa, że Amerykanin wydał właśnie ostatni utwór przed premierą zapowiadanego na końcówkę kwietnia “Nurture“. Jak radzi sobie “Musician“?
Zakręt w popowym kierunku
Szczerze mówiąc, słuchając tego singla po raz pierwszy spodziewaliśmy się czegoś zupełnie innego. Porter Robinson w wydanym ostatnio kawałku stworzył coś, co można podpiąć pod nieco eksperymentalny pop. Poprzednie single również kręciły się wokół tego nurtu, jednak nie było to aż tak wyraźne, jak tutaj. W tym momencie mogą pojawić się zresztą obawy, czy aby nadchodzący album nie będzie w całości romansem z altpopem. O tym, czy faktycznie tak będzie, przekonamy się już 23 kwietnia, wraz z premierą “Nurture“.
