Potężny collab… za darmo! REZZ i Seven Lions wydali wspólny numer

Niespodziewana kooperacja na linii REZZ – Seven Lions to midtempo spotykające dubstep, techno, a nawet psy trance.

nastia

Zarówno REZZ jak i Seven Lions Oboje artystów mogą zaliczyć bieżący rok do przełomowych. Ten drugi, od czterech lat prowadzący własny label Ophelia Records, wydał w nim swój pierwszy studyjny album – “Beyond The Veil“. Muzyk pochodzący z Kalifornii dał się poznać światu dzięki EPce dla OWSLA (wytwórni współzałożonej przez Skrillexa), na swoim koncie ma też produkcje w Armada Music (Who’s Afraid Of 138?!), Anjunabeats, Casablanca czy Monstercat.

Kariera tej pierwszej także wystartowała na dobre w OWSLA (Nest) w 2015 roku. Jednak urodzona w Ukrainie producentka swój boom popularności zawdzięcza mau5trap, labelowi Deadmau5’a, gdzie wydała dwa studyjne albumy. Trzeci, “Spiral”, zaprezentowała rok temu w REZZ Music (pod tą banderą wydała kilka swoich prac w latach 2019-2021). Jednak w październiku ruszyła z wytwórnią HypnoVizion, która będzie nastawiona również na przyjmowanie produkcje innych twórców.

nastia

Nie spodziewaliśmy się takiej kooperacji

Te dwie postaci postanowiły dość niespodziewanie połączyć swoje siły. Efekt tej współpracy nazywa się “Arcturus” i pojawił się w setach obydwojga na EDC Las Vegas w październiku 2021 roku. To kawałek, który idealnie łączy światy Kanadyjki i Amerykanina: midtempo spotyka dubstep, techno, a nawet elementy psy-trance (który Jeff tworzy w trio Abraxis).

nastia

REZZ na kilka dni przed poniedziałkową premierą, zdradziła informację o oddaniu “Arcturus” za darmo na Twitterze. Dodała też, że początkowo mieli pozostawić ten kawałek jako niewydane ID, ale uznali (cytujemy): “pieprzyć to, musimy nakarmić ludzi”. Jak przyznała, w przyszłości możemy się spodziewać ich kolejnej kolaboracji, tym razem bardziej oficjalnej, z wydaniem cyfrowym i w serwisach streamingowych.

Czy spodoba Wam się brzmienie produkcji REZZ i Seven Lionsa? Sprawdzajcie “Arcturus” poniżej:

nastia

Total
1
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?