Robbie Williams zagrał pierwszego… DJ seta. “To było niezręczne”

Znany z przeboju “Rock DJ” wokalista Take That opowiedział w podcaście Annie Mac o swoim pierwszym razie za konsoletą DJską na Ibizie.

nastia

Globalne gwiazdy muzyki popularnej coraz częściej idą w elektroniczne brzmienia. W ten trend wpisują się nie tylko młodzi twórcy, ale też weterani sceny. Prócz Beyonce, Lady Gagi czy Drake’a w tym temacie obraca się Robbie Williams. Autor hitu “Rock DJ” swoją fascynację kulturą EDMu przejawiał już w 2020 roku.

Nieco ponad rok później wyszedł pierwszy klubowy singiel z głosem Williamsa. To wszystko za sprawą duetu Lufthaus, o czym informowaliśmy w tekście poniżej.

nastia

Kariera wokalisty w nowym nurcie nadal się rozwija. Williams był gościem kilku występów Lufthaus na Ibizie. W ramach podcastu “Changes with Annie Macmanus” Brytyjczyk wyjawił szczegóły związane z nowym doświadczeniem. Nowe realia bardzo zaskoczyły doświadczonego artystę. Opracowaliśmy fragmenty wypowiedzi związanych z DJskim życiem Robbiego.

nastia

DJka jako poważny zawód

Dosłownie i w przenośni. Williams na wstępie nie omieszkał pochwalić działalności DJskiej prowadzącej podcastu, szerzej znanej jako Annie Mac. W stronę byłej twarzy radia BBC padły zdania “Kocham to co robisz” (…) “Teraz wskoczyłem do twojego świata i stwierdziłem, że również to kocham”. Jednak artysta miał też pewne pytania, wątpliwości skierowane w stronę DJki.

Chciałbym się Ciebie o coś zapytać. Jak rozpoczynałem ten projekt taneczny, myślałem, że będę członkiem, reprezentantem tłumu, ale stojącym na scenie. Zagram te utwory, każdy do nich będzie tańczył, po czym ludzie się odwrócą i będą się na mnie patrzeć, a ja na nich. Zorientują się, kim jestem. Myślałem, że tak będzie.

Robbie Williams w podcaście “Changes with Annie Macmanus”

Robbie zaczął w miejscu, o którym marzy wielu początkujących DJi w świecie elektronicznym. W podcaście wspominał o występach na Ibizie.

Zrobiłem swój pierwszy taneczny, elektroniczny koncert. (…) To było miejsce na Ibizie zwane 528. (…) Jest to dawne Zoo Project.

Robbie Williams w podcaście “Changes with Annie Macmanus”

Niezręczne początki

Macmanus spytała się o formę występu w klubie 528. Była twarz radia BBC myślała, że Robbie odpowiadał za wokale, a członkowie projektu Lufthaus działali za konsolą. Jednak było trochę inaczej.

Robiłem trochę jednego i drugiego. Myślałem, że będę “Bezem” tego projektu (maskotką zespołu – przyp. red.), tułać się po scenie, odczuwać pozytywne wibracje, wiesz co mam na myśli. Tak jak wcześniej mówiłem, myślałem, że będę reprezentacją tłumu na scenie. I właściwie to się stało. Kiedy doszło do pierwszego występu, było tam 2000 osób stojących przed sceną, wszyscy po prostu się na mnie patrzyli, prawie w bezruchu. (…) Tak, również trzymając telefony. To było niezręczne, bardzo niezręczne.

Robbie Williams w podcaście “Changes with Annie Macmanus”

Mylne oczekiwania

Brytyjczyk minął się z oczekiwaniami, a rzeczywistość okazała się brutalna. Zamiast stania koło DJki i użyczania wokalu, Robbie dostał nową, niespodziewaną rolę.

Nie miałem w planie zabawiać tych ludzi. Wszystko, co chciałem zrobić, to pokazać im nowe utwory, nad którymi pracowaliśmy i tańczyć wokół. Nagle wyszło, że mam zrobić coś jeszcze! To co robiłem zaburzyło energię, która była związana tą sytuacją. Miałem tekst do tego nowego utworu na swoim Macu. Patrzyłem się na swojego Maka bardzo uważnie, musiałem się oderwać od wszystkiego, a ludzie się na mnie gapili!

Robbie Williams w podcaście “Changes with Annie Macmanus”

Co robimy, jak nie wiemy, co robić? Pytamy wujka Google.

nastia

nastia

Wpisałem w Google frazę “Co mówią garage MC?”. Kiedy byłem na scenie! Nie wiedziałem co robić, więc googlowałem, co mówią garage MC. “Ten utwór jest specjalnie dla pań!” “Poczekajcie na dropa!” (…) Tak, mówiłem to. Nie wiedziałem co robię. Po prostu powtarzałem TOP 10 tekstów, kilka razy.

Robbie Williams w podcaście “Changes with Annie Macmanus”

Nowa rola DJa

Annie Mac wtrąciła swoje uwagi związane z tym, co obecnie publika oczekuje od DJa. Prowadząca nie ukrywa, że nie odnajduje się w roli tancerza czy zabawiacza publiki, a jej jedyną rolą w której dobrze się czuje jest (prześmiewczo ujęte) naciskanie przycisków na konsoli. Robbie do tej pory nie był świadomy, z czym wiąże się kariera w świecie elektroniki.

Nie wiedziałem, jak dziwne to jest. (…) To jest jak robienie kawy. Wciskanie przycisków (śmiech). To był szok.

Robbie Williams w podcaście “Changes with Annie Macmanus”

Kolejny klub, kolejne doświadczenia

Macmanus wtrąciła, że Robbie grał również w hotelu Pikes. Kojarzy ona to miejsce ze świetną imprezową atmosferą, gdzie łatwo testować działanie nowych produkcji. Czy wokalista podziela jej zdanie?

Pikes było świetne. Zagraliśmy w małej sali i to była noc dla gejów. Czułem, że to są moi ludzie, tu jest miłość. Zagraliśmy trochę utworów. Kocham ludzi, z którymi to robię. Kocham ich. Są oni dwojgiem najlepszych kumpli. Z Australii.

Robbie Williams w podcaście “Changes with Annie Macmanus”
https://www.tiktok.com/@ibizaspotlight/video/7131644858506267909?is_from_webapp=v1&item_id=7131644858506267909

Pierwsze kroki za DJką

Brytyjczyk nie był jedynie wokalistą czy początkującym MC. Robbie stawał też za konsoletą. Jednak członkowie Lufthaus nie spodziewali się, że był to pierwszy raz wokalisty za deckami publicznie. Co ciekawe, czasem Williams odmawiał współpracy z artystami na rzecz… zabawy z tłumem.

Skończyłem dwa utwory, odwróciłem się do Tima i usłyszałem “Czy to pierwszy raz jak grasz jako DJ publicznie?”. Odpowiedziałem “Tak, kolego. Oni nas kochają!”. On na to “Coooo. Okej. Zagramy jeszcze jeden utwór. Czy zaśpiewasz do niego?”. Moja reakcja na to “Nah. Nie wiem, czy będę w stanie”. Byłem za stanowiskiem DJskim, przeszłem do tłumu i tańczyłem z każdym. To było świetne.

Robbie Williams w podcaście “Changes with Annie Macmanus”

“Nieważne kim jesteś, to jest miejsce, w którym zaczynasz”

Czy już działający na innych polach artyści mają łatwiej, wkraczając w świat elektroniki? Brytyjczyk udowadnia, że tak nie jest. Przynajmniej w jego przypadku jego nazwisko (jeszcze) mało znaczy wśród DJskiej rodziny.

Następnie graliśmy w Ibiza Rocks. Powiem ci, co się działo. Jeździliśmy po miastach, dużych klubach i myślałem, że jestem Robbie Williamsem i myślałem o rezydenturze. Nagle stało się to. Tak myślałem. Zostały mi pokazane te duże kluby i mówiłem “Tak, zrobię to”. Wtedy biorą cię do pokoju na zapleczu i mówią, że będziesz tu grać. “Przecież to szatnia!” mówię. Jednak rozumiem to. Nieważne kim jesteś, to jest miejsce, w którym zaczynasz. Jednak w tamtym momencie myślałem o własnym klubie i rezydenturze. (śmiech)

Robbie Williams w podcaście “Changes with Annie Macmanus”

Prowadząca nie omieszkała wspomnieć o przeskoku liczby uczestników występów. W końcu Williams porzucił stadiony dla sal klubowych. Annie zwróciła uwagę, że Robbie raczej robi to z pasji, to daje mu radość, a “raczej nie chce być kolejnym Tiësto“.

Nie, nie, nie, nie. (chcę być kolejnym Tiësto – przyp. red.). Wiesz jak ciężko pracujesz. Jeśli zachcę opuścić swoją rodzinę, by iść robić to w prawidłowy sposób, chciałbym uzyskać za to rekompensatę. Wiesz, nie opuszczam domu na kilka miesięcy w roku by to robić, by ponosić straty finansowe. Jednak oryginalny vibe i uczucie, dlaczego chcę to robić, to dlatego, co ze mną robiła ta muzyka w latach 90. Byłem w Cream, byłem w Moneypenny, w The Haçienda, gdziekolwiek mnie poniosło – byłem tam. Także byłem tam jako członek Take That. Przed erą mediów społecznościowych.

Robbie Williams w podcaście “Changes with Annie Macmanus”

nastia

nastia

Total
34
Shares
☕ Postawisz nam kawusię?