Wielu z nas jest już zmęczonych tematem pandemii. Nie da się jednak ukryć, że ten okres odcisnął duże piętno na wszystkich możliwych gałęziach gospodarki. Niektóre branże wciąż nie mogą odbudować swojej dawnej świetności. Przykładem mogą być chociażby kina, do których dziś zagląda o wiele mniej widzów niż w 2019 roku. Taki stan rzeczy wynika zapewne z korzystnej oferty serwisów streamingowych. Przez dwa lata epidemii nikt jednak nie zdołał znaleźć zamiennika doświadczeń, jakie zapewniają imprezy taneczne. Wydarzenia online się nie sprawdziły, a ludzie byli spragnieni festiwalowych wrażeń. W efekcie, jak podaje IMS Report 2023, w 2022 roku rynek muzyki tanecznej odnotował rekordowy przychód.
Ludzie głodni imprez
Według danych zawartych w IMS Report 2023, przemysł muzyki tanecznej odnotował przychód na poziomie 11,3 mld dolarów. To aż 16% więcej w stosunku do poziomu z 2019 r. Ten wzrost był spowodowany szeroką ofertą wydarzeń na żywo, takich jak imprezy klubowe czy festiwale. Stanowiły one prawie połowę wszystkich przychodów branży muzyki – 4,1 miliarda dolarów (wzrost o 65% w stosunku do 2021 roku). Do tego dochodzą między innymi wzrost przychodów Live Nation o 166% oraz wzrost bookingów dla 100 najlepszych DJ-ów o 314%. Te dane sugerują, że w przyszłości należy spodziewać się jeszcze większych liczb.
Inne sektory branży również mają się czym pochwalić. Sektor szeroko pojętych praw autorskich odnotował trzynastoprocentowy wzrost przychodów, osiągając 1,9 miliarda dolarów. Podobne liczby pojawiają się przy okazji innych gatunków muzycznych. Należy jednak zauważyć, że muzyka elektroniczna ma nieco większy udział w rynku. Natomiast sektor produkcji muzyki i sprzętu (który obejmuje między innymi sprzęt DJski, oprogramowanie DAW i sample) wzrósł o 7%, zgarniając 2,8 miliarda dolarów. Jest to najwolniejszy wzrost w branży. W dalszym ciągu stanowi on jednak drugą co do wielkości ścieżkę przychodów w przemyśle muzyki tanecznej.
O IMS Report
International Music Summit (IMS) pisze o sobie jako “platformie liderów myśli w zakresie muzyki elektronicznej, kultury, edukacji i technologii, stworzonej w celu inicjowania etycznych zmian i katalizowania zrównoważonego wzrostu w ramach zróżnicowanego globalnego przemysłu muzycznej”. Organizacja co roku publikuje raport, w którym podsumowuje stan branży muzyki elektronicznej. To już trzeci artykuł, w którym przyglądamy się dokumentowi. Dotychczas poruszyliśmy między innymi temat SoundClouda, który wciąż ma duże znaczenie dla rynku muzycznego. Raportowi z pewnością poświęcimy jeszcze kilka artykułów. Bardziej dociekliwych czytelników zachęcamy do zapoznania się z nim na oficjalnej stronie IMS.
foto: Gromysz