Trochę na szczegóły dotyczące Sunrise Festival 2023 musieliśmy poczekać. Na przełomie lutego i marca organizatorzy zaprezentowali pierwsze nazwiska, które wystąpią w kołobrzeskim Podczelu, a także potwierdzili The History Of Sunrise i niedzielne after party. Z czasem będziemy poznawać kolejne gwiazdy tegorocznego wydarzenia – natomiast już teraz osoby zainteresowane uczestnictwem w “festiwalu wschodzącego słońca” mogą nabyć bilety.
Tyle kosztują bilety na Sunrise Festival 2023
Co istotne – nie jest to pierwsza okazja na nabycie wejściówek na Sunrise Festival 2023. Przez cały grudzień ubiegłego roku można było bowiem zakupić bilety i karnety z puli Early Bird. Był to ukłon w stronę osób, które – przykładowo – chcą zapewnić komuś prezent na wypadające wtedy święta Bożego Narodzenia. Przede wszystkim była to chęć zagospodarowania zainteresowania osób, które do Kołobrzegu przyjeżdżają co roku i bilet mogą kupić nawet w ciemno. Osoby te mogły liczyć na najniższe ceny – trzydniowy karnet w pierwszej puli kosztował 699 zł. Teraz już tak tanio nie będzie.
Według informacji ze strony imprezy, ceny biletów na Sunrise Festival 2023 w pierwszej puli sprzedaży regularnej prezentują się następująco:
- bilet na piątek – 299 zł
- bilet na sobotę – 379 zł
- bilet na niedzielę – 329 zł
- karnet trzydniowy (piątek, sobota, niedziela) – 829 zł
- pakiet Suncity Standard dla 1 osoby (karnet trzydniowy + miejsce na polu namiotowym, namiot we własnym zakresie) – 1199 zł
- pakiet Suncity Premium dla 2 osób (2 karnety trzydniowe + miejsce na polu namiotowym z namiotem tipi) – 4198 zł
Dostępne są także: pakiet Suncity Standard dla 2 osób, pakiet Suncity Premium oraz pakiet parkingowy dla camperów. To wszystko znajdziecie na bilety.sunrisefestival.pl. Nie wspomnieliśmy o biletach VIP nie bez powodu – wszak te dostępne są tylko na indywidualne zapytanie.
Tanio już było
Jak wspominaliśmy już w grudniu, wzrost cen biletów jest nieunikniony i dotyczy praktycznie każdej imprezy. Wówczas jednak różnica cen względem poprzednich lat nie była aż tak zauważalna. Inaczej jest teraz – to trzydniowy karnet podrożał względem rozpoczęcia sprzedaży biletów na SF 2020 o 180 zł, a względem startu sprzedaży biletów na SF 2022 – o 139 zł. Ten wzrost jest jednak dość zbliżona do tego, jak postępowała od początku 2020 roku inflacja – za towary warte 649 zł na początku 2020 roku, trzy lata później należałoby zapłacić 806,52 zł. Trzeba przy tym brać poprawkę na to, że koszta produkcji wydarzeń kulturalnych mogą rosnąć bardziej, niż wskazywałby na to uśredniony wskaźnik inflacji. Swoje zrobiły także mniej korzystne kursy walut – a trzeba pamiętać, że za zagraniczne gwiazdy płaci się nie w złotówkach, a w euro lub dolarach. Ten aspekt ma wpływ na koszta nawet, jeśli artyści nie podwyższają swoich oczekiwań finansowych – a dobrze wiemy, że podwyższają.
Sunrise Festival 2023 do tanich imprez nie należy, ale obecnie festiwale z międzynarodowymi gwiazdami ogólnie są drogie. Mowa tu oczywiście o naszym, polskim poletku, bo w innych krajach nie brakuje imprez z naprawdę mocnym lineup’em i tańszymi biletami. W grę wchodzą tu jednak kolejne czynniki, takie jak pula sponsorów, dotacje ze strony władz (czy to lokalnych, czy państwowych) i inne uwarunkowania mające wpływ na finansowanie. Organizatorzy festiwali to nie są, niestety, instytucje charytatywne i o tym trzeba pamiętać. Nie tylko w kontekście Sunrise’u, ale także wielu innych wydarzeń.
foto: Gromysz
