Mamy marzec – a to oznacza, że lineup’y letnich festiwali stają się coraz bardziej okazałe. Co prawda w tym temacie nieco z tyłu był Sunrise Festival, ale ten weekend przynosi zdecydowane odwrócenie tego trendu. Właśnie poznaliśmy kolejne nazwiska, które zawitają do kołobrzeskiego Podczela. Co prawda każde z nich mogliśmy już zobaczyć w ostatnich latach na scenach “festiwalu wschodzącego słońca”, jednak ciężko mówić o nich w kategoriach “odgrzewanego kotleta”.
Ogłoszenia ruszają pełną parą
Drugą transzę ogłoszeń oficjalnie otworzył nieobecny od 6 lat w naszym kraju KSHMR. O jego powrocie do polskiej publiczności pisaliśmy już na naszych łamach.
W międzyczasie do lineup’u dołączył także Malaa. Całkiem niedawno mogliśmy go już zobaczyć w naszym kraju – jego set w warszawskiej Pradze Centrum spotkał się z niemałym uznaniem. Na powtórkę możemy liczyć już 22 lipca na Red Stage.
Coś dla siebie otrzymali także fani house’u – lineup zasilił bowiem projekt Claptone. W ostatnich latach występował w naszym kraju kilkukrotnie, w tym w ubiegłym sezonie na FEST Festivalu. To, jakie tłumy tam przyciągną niech świadczy o tym, że kołobrzeski festiwal dokonał dobrego wyboru. Claptone zamelduje się w Podczelu w niedzielę 23 lipca i wystąpi na Red Stage.
To jednak nie wszystko – do Podczela powróci również Paul Kalkbrenner. Jego występ na Sunrise Festival 2022 przez wielu został uznany za najlepszy podczas całej imprezy. Czy tak będzie i podczas tegorocznej edycji? Przekonamy się już 21 lipca – właśnie wtedy ikona niemieckiego techno wystąpi na Red Stage.
Kolejne ogłoszenia już wkrótce
Przypomnijmy – przy poprzedniej transzy ogłoszeń potwierdzono jeszcze występ Vintage Culture oraz takeover Future Sound Of Egypt z duetem Aly & Fila na czele. Kolejnych ogłoszeń możemy spodziewać się w kolejnych dniach, a nawet jeszcze dziś. Bilety na Sunrise Festival 2023 dostępne są na stronie imprezy.
foto: Gromysz