O powrocie legendarnego trio ze Szwecji pisaliśmy już nieraz. W sumie to o niejednym powrocie. Aktualnie jednak nie zapowiada się, by Swedish House Mafia szybko się zwinęła ze sceny. Artyści na przestrzeni ostatnich miesięcy wypuścili dwa nowe utwory, o których promocję dbają nie tylko na mediach społecznościowych. Zdążyli oni już “odwiedzić” jedno z największych amerykańskich wieczornych show – The Tonight Show u Jimmiego Fallona. W telewizji zostało pokazane wcześniej przygotowany występ w studio nagraniowym. Z kolei na antenie BBC Radio 1 mogliśmy usłyszeć pełen nostalgii, trzydziestominutowy set. Wniosek można wyciągnąć jeden – aktualne działania marketingowe zespołu ewidentnie pokazują, że “mafiosi” chcą trafić w głównej mierze do amerykańskiego odbiorcy.
Kolejnym dowodem na to jest fakt, iż Swedish House Mafię będziemy mieli okazję zobaczyć podczas tegorocznego pre-show MTV VMA.
Swedish TVshow Mafia?
Co tym razem przygotują Axwell, Ingrosso i Angello wraz ze swoim teamem? Ostatnim razem w telewizji mogliśmy usłyszeć i zobaczyć medley złożony z najnowszych singli – “Lifetime” i “It’s Get Better”. Podczas występu nie zabrakło Ty Dolla $igna oraz 070 Shake, którzy udzielili się wokalnie w najnowszych produkcjach Swedish House Mafii. Od tej pory nie dostaliśmy nowego materiału od legendarnego trio.
O tym, co dla nas przyszykowali Szwedzi przekonamy się już 12 września na antenie MTV. Artyści wystąpią w ramach pre-show corocznego Video Music Awards, które zacznie się o 18:30 czasu lokalnego. Polscy fani SHMu będą musieli zarwać nockę – u nas będzie to już poniedziałek (13 września) i godzina 3:30.
Rozdanie nagród odbędzie się w Barclays Center, które mieści się na terenie Nowego Jorku.
Gdzie ten EDM?
Patrząc na skład tegorocznych występujących oraz nominowanych do MTV VMA, próżno szukać typowo elektronicznych artystów. Wśród kandydatów do zdobycia nagród możemy dopatrzeć się “Be Kind” od Marshmello i Halsey za… najlepszą choreografię. “911” Lady Gagi, który wyprodukowali między innymi Bloodpop i Madeon zakwalifikował się do MTV VMA do kategorii “Najlepsze zdjęcia filmowe” i “Dyrekcja artystyczna”. Kilka nagród może zgarnąć DJ Khaled, ale czy prócz przedrostka “DJ” w aliasie ma coś wspólnego z produkcją muzyki? hmmm…
To daje nam wyraźne znaki na to, że – przynajmniej na amerykańskim rynku – EDM w mainstreamie aktualnie zaginął. Co prawda artyści nie boją się dalej eksperymentować z klubowymi brzmieniami, co Lady Gaga potwierdziła poprzez erę “Chromatica” – wydając główny album, jak i reedycję pełną remiksów. Za “oryginał” Stefani rok temu zgarnęła 5 statuetek. Jednak dalej nie jest to sytuacja, którą widzieliśmy i słyszeliśmy kilka lat temu, gdzie nie trudno było znaleźć wiele aliasów reprezentantów muzyki elektronicznej w nominacjach do głównych nagród tej gali.
Więcej gości
Na gali oraz pre-show łącznie zobaczymy 13 występów. Prócz Swedish House Mafii zobaczymy takich artystów, jak:
- Camila Cabello
- Chlöe (z duetu Chloe x Halle)
- Doja Cat
- Justin Bieber
- Kacey Musgraves
- Kim Petras
- Lil Nas X
- Machine Gun Kelly
- Olivia Rodrigo
- Polo G
- Shawn Mendes
- twenty one pilots
Najwięcej nominacji w tym roku zgarnął Justin Bieber, który ma 8 szans na zgarnięcie statuetki. Nieco mniej, bo 7 nagród może trafić w ręce BTS czy Billie Eilish. Wśród grona szczęśliwców, którzy mają 5 okazji na otrzymanie statuetki są Drake, Olivia Rodrigo, Dua Lipa oraz Doja Cat. Ostatnia z pań będzie miała okazję prowadzić tegoroczną galę MTV Video Music Awards.
foto: Rukes