Klub Printworks powstał stosunkowo niedawno, bo w 2017 roku. Przez te kilka lat zdążył się jednak zapisać jako jedna z najlepszych miejscówek w Londynie i na całym świecie. Chociażby w tegorocznym plebiscycie Top 100 Clubs od DJ Mag znalazł się tuż za podium, bo na czwartej pozycji. Printworks imponował wyjątkowym designem z dużą przestrzenią (powstając w miejscu dawnej drukarni) oraz oczywiście topowymi eventami. W klubie pojawiały się takie legendy jak deadmau5, Eric Prydz, Aphex Twin czy Bonobo. Wielu artystów grało tam specjalne sety i chętnie dzieliło się nimi w Internecie. Niestety, to co dobre szybko się kończy – oficjalnie klub zostanie zamknięty.
Petycja nie powstrzymała urzędników
Rada dzielnicy Southwark zatwierdziła przebudowę budynku na siedmiokondygnacyjną, trzyczęściową konstrukcję, w której znajdą się biura i sklepy. Dokonano tego pomimo petycji, która zebrała aż 11 000 podpisów ze strony klubowiczów i osób związanych z branżą. Rozbiórka obiektu planowana była bowiem od jakiegoś czasu. W raporcie urzędników rady z 2021 roku wspomniano, że Printworks nigdy nie miał być stałym celem na ten teren. Według nich obiekt musiał zrobić miejsce powierzchni biurowej, bardzo potrzebnej po pandemii COVID i powrotowi pracy stacjonarnej. Przebudowa ma zapewnić około 3000 nowych miejsc pracy.
Dokładna data zamknięcia miejsca nie została jeszcze potwierdzona, ale ostatni koncert jest zaplanowany na 3 września. Jest to miażdżący cios dla brytyjskiej sceny muzycznej i klubowej.
Powstanie zamiennik
W związku z zamknięciem klubu, właściciele byli już przygotowani na nowe wyzwanie. Zespoły odpowiedzialne za Printworks London, otworzą już w październiku nową londyńską miejscówkę o nazwie The Beams. Mieszczący się w magazynie który był częścią kompleksu fabrycznego Tate & Lyle, The Beams zajmuje 5100 m2 przestrzeni i trzy sale główne. Broadwick Live i LWE będą tam wspólnie promować 12 wydarzeń w ciągu 12 sobót od 1 października do 17 grudnia.
