Mamy dopiero wrzesień, a już opublikowana została pierwsza faza line’upu przyszłorocznego Ultra Music Festival. Pierwsze nazwiska, które wystąpią w Miami poznaliśmy dzień po opublikowaniu aftermovie tegorocznej edycji, który gorąco polecamy sprawdzić. Jest to zatem prawdopodobnie najwcześniejsze ogłoszenie line’upu w historii festiwalu. Jak jest pod względem jakości? Możemy powiedzieć wprost – jest grubo.
Swedish House Mafia najjaśniejszą z gwiazd
Tradycyjnie do Miami przylecą największe światowe gwiazdy. Nie zabraknie takich aliasów, jak Armin van Buuren, Carl Cox, Hardwell czy Martin Garrix, czyli stosunkowo regularnych gości. Specjalnie wyróżnionym aliasem na dole line’upu jest natomiast nikt inny jak Swedish House Mafia. Będzie to zatem czwarty występ supergrupy na kultowym festiwalu – po 2010, 2013 i 2018 roku. Dwa ostatnie były z pewnością wyjątkowe, więc jesteśmy ogromnie ciekawi, co tym razem przygotują Szwedzi.
Ekskluzywne występy
Poza największymi aliasami w świecie tanecznej elektroniki, Ultra słynie z wyjątkowych, niecodziennych występów, których nie zobaczymy wcześniej nigdzie indziej. Nie inaczej będzie tym razem. W przyszłym roku zobaczymy chociażby HI-LO b2b Testpilot, czyli połączenie techno wcieleń Olivera Heldensa i… deadmau5a. Co warte odnotowania, w obu przypadkach nie będzie to jedyny wspólny występ. Holender zagra swoje drugie B2B z Tchamim, a Kanadyjczyk wystąpi także Kaskade pod ich nowym projektem Kx5. Uwagę z pewnością przykuwają również Eric Prydz ze swoim HOLO, Gigantic NGHTMRE (Big Gigantic + NGHTMRE), czy występ… Grimes. Do występów ekskluzywnych zaliczeni są też Clozee, Ganja White Night, Kayzo, Rezz, Subtronics oraz Zedd.
To dopiero początek
Poza artystami, znamy już również dwie specjalne sceny – są to A State Of Trance oraz Dirtybird. Już jest więc grubo, a to dopiero pierwsza faza line’upu odbywającego się w dniach 24-26 marca festiwalu. Bilety możecie nabyć pod tym linkiem. Już teraz nie możemy doczekać się wiosny!
