Czy możemy powiedzieć, że w tym momencie Avicii przewraca się w grobie? No, byłoby to dosyć dyskusyjne dla wielu jego fanów. Niemniej wątpimy w to, że Szwed, gdyby jeszcze żył, był zadowolony z wycieków własnych utworów. W tym roku już pisaliśmy o takiej sytuacji. W styczniu – a więc na kilka miesięcy przed oficjalną premierą albumu “TIM” mogliśmy posłuchać singla “Heaven” w wersji studyjnej. Historia jednak lubi się powtarzać i z czymś takim mamy do czynienia właśnie teraz.
Wyciek utworów Avicii’ego
Jak donosi portal EDM Dose, do sieci wyciekło aż piętnaście utworów, złożonych w album. Wśród nich znajdziemy kilka nowości – chociażby collaby z takimi artystami, jak Sandro Cavazza oraz Mike Posner. Oprócz tego swoje miejsce w paczce ma sześć utworów, które wyciekły do sieci pod koniec tych wakacji. Ale to jeszcze nie koniec – światło dzienne ujrzały także personal edity takich tracków, jak “A Sky Full Of Stars” czy “Tough Love”. Możemy również sprawdzić, jak brzmi utwór “Heaven” z innym wokalistą.
Wszystkie te numery, za którymi miałby stać Avicii, zostały zapakowane w folder na Google Drive – znajdziecie je pod tym linkiem. Nie mamy jednak pojęcia, jak długo tracki te będą tam wisieć, dlatego też warto zapoznać się z materiałem prędzej niż później!