Dosłownie godziny dzielą nas od zakończenia roku 2020. Był to jednoznacznie felerny czas dla światowej sceny eventowej. Choć azjatyccy promotorzy zaczynają działać już w formie przynajmniej zbliżonej do tej sprzed pandemii, to w Europie oraz w Amerykach wciąż ciężko cokolwiek przewidzieć w temacie powrotu festiwali. Pierwsze przymiarki do powrotu koncertów czyni już Holandia – ale interesująco robi się również u Belgów.
Kraj ten na światowej scenie imprezowej jest najbardziej znany z festiwalu Tomorrowland. To właśnie do belgijskiego Boom od kilkunastu lat zjeżdżają się setki tysięcy fanów EDMu z całego świata. Niestety, w 2020 roku event się nie odbył – w zamian otrzymaliśmy tylko online’owy festiwal.
Organizatorzy Madness patrzą na 2021 rok z optymizmem. Związane jest to z rozpoczęciem procesu szczepień na COVID-19, a także coraz bardziej skutecznymi szybkimi testami. To wszystko daje nadzieję na to, że już wkrótce wrócimy na imprezowy szlak. Mimo to, nadal nie ma pewności że wszyscy chętni zostaną zaszczepieni tak szybko, aby promotorzy festiwali i imprez dostali zgodę na organizację wydarzeń. To stawia pod znakiem zapytania powodzenie przyszłorocznego letniego sezonu. Szczególnie, że osoby młode – jako najmniej narażone na ciężkie przejście choroby – są na końcu listy osób do szczepienia.
Młodzi poczekają, ale być może nie tak długo
Ważnym w tym kontekście zdaje się być głos, który na antenie belgijskiego VRT Radio 1 zabrał Pierre van Damme, członek tamtejszej grupy zadaniowej ds. szczepień. Według niego, młodsza populacja (która stanowi core osób uczęszczających na festiwale) nie zostanie zaniedbana.
Początek szczepień wśród młodych Belgów, zgodnie z obecnym planem, nastąpi w okresie wakacyjnym. Niemniej chcielibyśmy zrobić wszystko co możliwe, aby ten plan przyspieszyć – w zależności od zatwierdzenia szczepionek i ich dostawy.
Pierre van Damme, członek belgijskiej grupy zadaniowej ds. szczepień
Na ten moment wszystko idzie w dobrym kierunku. Nie znaczy to jednak, że tak będzie w dalszym ciągu – w każdym momencie może zdarzyć się coś, co zatrzyma proces szczepień. Nie jest to jednak rzecz, która może zupełnie powstrzymać organizację festiwali – takich, jak Tomorrowland.
Szybkie testy mogą pomóc
Jednym z możliwych rozwiązań problemu mogą być tzw. “wioski testowe” – czyli zainstalowane obok terenów festiwali centra, w których każdy uczestnik zostanie poddany szybkiemu testowi na obecność wirusa SARS-CoV-2. Może zostać wprowadzony również obowiązek noszenia maseczek. Na decyzje w temacie sezonu eventowego przyjdzie jeszcze czas. Lokalni politycy, resort zdrowia oraz przedstawiciele branży rozrywkowej mają się dopiero spotkać. Niemniej, informacje z Belgii powinny napawać przynajmniej niewielkim optymizmem.