Ważne informacje na temat artystów naturalnie mają wpływ na zainteresowanie ich dziełami. W muzyce takich przykładów w przeszłości nie brakowało – chociażby powrót Swedish House Mafii czy śmierć takich postaci, jak Michael Jackson czy Avicii. Ten sam schemat powtarza się również teraz, w przypadku duetu Daft Punk. Jak się bowiem okazuje, wyniki słuchalności utworów tych panów gwałtownie wystrzeliły w górę po poniedziałkowej informacji o zakończeniu projektu.
Potężny wzrost w poniedziałek…
Jak podaje Alpha Data – firma analityczna współpracująca z magazynem “The Rolling Stone”, sprzedaż nagrań Francuzów w dystrybucji cyfrowej wzrosła o… 1 335%. Z kolei wyniki na portalach streamingowych poszły w górę aż o 500%. Dane te dotyczą wyłącznie poniedziałku, 22 lutego.
Jak podaje portal poinformowani.pl:
Nie jest zaskoczeniem, że piosenką, która na tym najbardziej skorzystała, jest „Get Lucky”, przebój z 2013 roku, nagrany z Pharrellem Williamsem. W dniu przed ogłoszeniem zakończenia kariery zespołu hit był odsłuchany w największych serwisach streamingowych 153 000 razy, a w poniedziałek (22.02.) – 429 800.
Drugim najchętniej odsłuchiwanym utworem duetu okazał się „One More Time”, który zanotował wzrost odsłuchań z 89 000 w niedzielę do 414 000 w poniedziałek.
Natomiast trzeci, obecnie najpopularniejszy, „Harder, Better, Faster, Stronger” z 57 500 do 297 000.
Albumem, w który fani najchętniej się wsłuchiwali, jest „Discovery” wydany w 2001 roku. Piosenki z tego krążka zgromadziły tylko w poniedziałek 1 542 000 odtworzeń (dzień wcześniej miał ich zaledwie 292 000).
Ich ostatni album, „Random Access Memories” z 2013 roku, na którym znajduje się „Get Lucky”, zajął drugie miejsce wśród najchętniej słuchanych wydawnictw. W poniedziałek fani przesłuchali go aż 1 243 000 razy, co stanowi ogromny skok w porównaniu z 178 000 odsłuchaniami w niedzielę.
…a także w kolejnych dniach
To wszystko wyniki z poniedziałku – my z kolei postanowiliśmy sprawdzić, jak sprawa ma się na przestrzeni kolejnych dni.
Jak wynika z danych największego portalu streamingowego na świecie, we wtorek (a więc dzień po informacji o rozłamie) liczba odsłuchów utworów Daft Punk była dziesięciokrotnie większa, niż jeszcze w poprzednich dniach. Środowe rejestry były już niższe, mimo to wciąż mamy do czynienia z ponad siedmiokrotną przebitką. A było z czego przebijać – wszak dotychczas utwory Francuzów były odtwarzane średnio około 2 miliony razy dziennie. I to wszystko pomimo faktu, iż ich ostatni oficjalnie podpisany w Spotify pod Daft Punk utwór ukazał się w 2016 roku.
