Największy EDMowy event w naszym kraju czeka rewolucja – w ubiegłym roku kołobrzeski Amfiteatr po raz ostatni był miejscem zabawy dziesiątek tysięcy fanów tanecznej elektroniki z Polski i nie tylko.
Sporo świeżości przyniosła Dark Stage, czyli miejsce, gdzie królował wysokiej jakości Tech House i Techno. A było to dopiero preludium – bo największe zmiany dopiero przed nami!
Tegoroczna, siedemnasta już edycja Sunrise Festival to pięć scen o różnym zorientowaniu gatunkowym (wróble ćwierkają chociażby o scenie Hardstyle’owej, na którą ostrzymy zęby jak na mało co!), a także umiejscowiona o rzut beretem od terenu festiwalu infrastruktura o nazwie SunCity – składać się będą na nią pole namiotowe, domki oraz w pełni wyposażona część sanitarna i gastronomiczna.
Innymi słowy – osoby, które zameldują się w Podczelu w czwartek, nie będą musiały stamtąd się ruszać na krok aż do poniedziałku – wszystko, co potrzebne festiwalowiczowi będzie zapewnione.
Zabawa zacznie się już w czwartek – w SunCity odbędzie się bowiem pre-party, dostępne tylko dla tych, którzy będą tam mieć wykupiony nocleg. Oficjalnie festiwal rozpocznie się w piątek, 19 lipca i będzie trwał do niedzieli, 21 lipca.
W tym roku nie będzie przedsprzedaży – pełnoprawna sprzedaż biletów i miejscówek w SunCity rusza 1 marca, a więc dokładnie za miesiąc! Więcej szczegółów na ten temat już w następnym tygodniu. W najbliższym czasie dowiemy się także o tym, kto wystąpi podczas pierwszej edycji w nowej formule.
Na sam koniec, zostając przy kwestii biletów – pewna wymiana zdań na Facebooku Sunrise Festival może być istotnym drogowskazem…
Jednak na konkrety przyjdzie jeszcze czas – a tymczasem warto sobie przypomnieć, jak wyglądało pożegnanie z kultowymi dla festiwalu miejscami…
fot. Gromysz / Sunrise Festival