Na to wygląda, że dziewięciomiesięczna przerwa wydawnicza wyszła Mateuszowi Owsiakowi aka Blinders na dobre. Udowadniają to oczywiście ostatnie single, które w sumie mają złożyć się na sześcioutworową EPkę pod nazwą “Rav Appeal”. Jednakże o ile pierwsze dwa utwory wydane jeszcze w 2021 roku były bardzo mocno osadzone w dotychczasowej stylistyce stołecznego twórcy, o tyle wydane w pierwszy piątek 2022 roku “Blind Love” jest zupełną odskocznią.
Ale… deep house?
Projekt Blinders na przestrzeni lat wydawał numery w różnych odcieniach stylistycznych – o czym co nieco przeczytacie pod tym linkiem. Jednakże w klimaty deep house Mateusz jeszcze się nie zapędzał – aż do teraz. Jego nowa propozycja zdecydowanie przełamuje dotychczasowe release’y, co może odebrać argument co poniektórym osobom znużonym swego czasu dotychczasowym stylem producenta.
Przede wszystkim w oko rzuca się długość kawałka – ponad pięciominutowe utwory to rzadkość w bibliotece STMPD RCRDS, czyli labelu, w którym “Blind Love” zostało wydane. Wart uwagi jest także sam fakt zabrania się Mateusza za takie brzmienia. Wszak dotychczas nikt nie spodziewał się po nim takiego klimatu. Na szczęście zaskoczenie to okazało się jak najbardziej pozytywne.
Trzeci element teledyskowej historii
Przypomnijmy – “Blind Love” to część planowanej jeszcze na styczeń EPki, zatytułowanej “Rav Appeal”. W ramach promocji wydawnictwa powstały trzy klipy, będące ilustracją do nowego singla, ale także do wcześniej wydanych “Pressure (Wanna Feel Good)” oraz “Body Burner”. Za stworzenie obrazków odpowiada sam Blinders.
Nowy singiel w naprawdę solidnym stylu otwiera – miejmy nadzieję – owocny dla Blindersa 2022 rok. “Blind Love” możecie sprawdzić poniżej – koniecznie z klipem!
foto: Natalia Gocek