Na mapie Warszawy mamy kilka punktów, które mocno wpływa na lokalną scenę techno i nie tylko. Jednym z nich jest Smolna, która nie tylko zachęca ciekawymi bookingami, a samą marką i tym, co ona za sobą niesie. Wykreowany przez lata brand gwarantuje dobrą zabawę dla fanów undergroundowej elektroniki, a wielu wielbicieli chodzi tam w ciemno, niezależnie od tego, kto danej nocy gra.
Rozpoznawalny brand agencji Follow The Step przyciąga swoją nazwą nie tylko do Warszawy, ale też na FEST Festival. To w Parku Śląskim pod tym szyldem występowały zarówno ikony gatunku z zagranicy, jak i lokalne talenty. Jednak nie tylko lato jest wyjątkowe dla Smolnej. Już w ten weekend w historycznej kamienicy w samym sercu stolicy odbędą się szóste urodziny klubu. Przez trzy dni świętowania za decki powrócą ulubieńcy publiki i nie tylko.
Piątek w brzmieniach Afterlife
W nadchodzący weekend świętowanie rozpocznie się od piątkowego wieczoru. Do murów warszawskiej mekki elektroniki powróci duet Woo York. Ukraińscy artyści są stałymi bywalcami wytwórni Afterlife, ale też wydają między innymi u ARTBATów. Kolegów ze studiów połączyła wspólna pasja, którą jest muzyka elektroniczna.
Dzięki tej przyjaźni obecnie otrzymujemy dawkę silnego, mrocznego techno. Brzmienia tte już 29 października będą serwowane w formule live. Tej samej nocy za deckami również wystąpią Leon i Tom Palash, a na patio niezawodni Gigi i Weikum.
Tajemnicza sobota
Swoją pozycję na rynku Smolna potwierdza nawet podczas urodzin. W sobotę chętnych do zabawy nie brakuje, dlatego nie wątpimy, że w murach stołecznego klubu będą tłumy. To wszystko pomimo tego, że alias artysty, który będzie headlinerem drugiego dnia celebracji zostaje tajemnicą. By było trudniej, organizatorzy ukryli także lokalny support. Ciekawi jesteśmy, co Follow The Step zaprezentuje tej nocy.
Poniedziałek wieczór i humor naprawiony
Na deser, bo ostatni dzień imprezowania z okazji 6. urodzin Smolnej wpada niekwestionowany ulubieniec polskiej publiki. Szczególnie było to widać podczas jego setów na FEST Festivalu, gdzie wystąpił dwukrotnie. Czarujący swoimi melodycznymi brzmieniami Eelke Kleijn ponownie odwiedzi nasz kraj.
W tym roku Holendra mogliśmy usłyszeć nie tylko na Feście, ale także na Sziget Festivalu, i wciąż nam mało. Jego progresywne brzmienia przeplatane są deepowymi czy breakbeatowymi elementami. A to stanowi naprawdę dobrą mieszankę.
Jako lokalny support Holendra za deckami zameldują się Lulu Malina i Rafa’EL, zaś patio tej nocy zawładną Glasse oraz KUAK.
Bilety na każdy z dni imprezy dostępne będą na wejściu do klubu w cenie 60 złotych.
