25 maja dla tysięcy fanów elektroniki będzie jednoznaczne z dobrą zabawą. Przygotowania organizatorów do inauguracyjnej edycji Silesia Beats idą pełną parą. Podobnie zresztą jest z artystami, u których ostatnie tygodnie do nudnych nie należą. Zarówno headlinerzy jak i pozostałe postaci z lineup’u wzmogli swoje działania, dzięki czemu na rynku pojawiło się sporo nowości. Dużą część z nich będziemy mieli okazję usłyszeć w przyszłą sobotę w PreZero Arenie Gliwice. Które konkretnie? Postarajmy się prześledzić.
Nowości zarówno headlinerów…
Po tym, jak “Thank You (Not So Bad)” okazało się niemałym hitem, Dimitri Vegas & Like Mike oraz Tiesto postanowili nie zwalniać tempa. W efekcie otrzymaliśmy kolejny popularny motyw na patencie w klimatach hard techno. I tu trzeba przyznać, że Belgom i Holendrowi ewidentnie w ostatnim czasie chodzi po głowie Eminem. Oryginalna wersja poprzedniego ich collabu (w wykonaniu Dido) była zaś częścią utworu Shady’ego pt. “Stan”, zaś teraz panowie wzięli na warsztat “Mockingbird” rapera. Nie wyobrażamy sobie tego, żeby ten numer nie wybrzmiał podczas seta braci Thivaios.
Wspomnieliśmy o Tijsie, więc przy nim pozostańmy. Kilka tygodni temu otrzymaliśmy bowiem kolejny jego numer z jednym z artystów Silesia Beats 2024. I to nie z byle jakim – wszak Moguai to jedna z ikon niemieckiego clubbingu. Motyw, który panowie przerobili, także jest legendarny – a chodzi tu o “Explode” wylansowane w 2002 roku przez formację Jordan & Baker. Melodia ta przez lata powraca w różnych formach, zaś festiwalowicze wyśpiewają ją nawet, jeśli obudzicie ich o trzeciej w nocy. Andre na pewno nie odpuści sobie zagrania tego kawałka!
A co tam, panie, u drugiego headlinera Silesia Beats? Ano także ciekawie, i to na kilku polach. Don Diablo raz na czas wydaje nowości w klimatach… lo-fi, ale czegoś takiego raczej nie ma co oczekiwać podczas jego występów. Oprócz future house’owych klasyków stawiamy na obecność najnowszego (ukazał się w ostatni piątek!) singla, który jest kolejnym już refreshem “Smalltown Boy” od Bronski Beat. Tutaj jednak jesteśmy nieco bardziej wierni oryginałowi, niż formacja Supermode blisko dwie dekady temu.
Tempa nie zwalnia także Merow, która dowiezie jeden z głównych występów wieczoru na Club Stage. Związana ze STMPD RCRDS Holenderka w najnowszym kawałku zatytułowanym “GET UP” postanowiła nie brać jeńców i, mówiąc już bez ogródek, dać do pieca. Ostry bass house młodej producentki udowadnia jej wysoką formę, którą – miejmy nadzieję – podzieli się w odpowiedni sposób z festiwalowiczami podczas swojego debiutanckiego występu w Polsce.
Choć Steff Da Campo swój najnowszy singiel skierował bardziej w stronę streamingów czy radia, to tutaj możemy spodziewać się specjalnej, klubowej wersji. O czym mowa? O przypomnieniu słuchaczom “I Need A Dollar” Aloe Blacc’a w świeżej, wiosennej wersji. Ta propozycja ukazała się tuż przed majówką nakładem Spinnin’ Records.
Gwoli przypomnienia – Holender w ubiegłym roku miał okazję wydać nakładem Musical Freedom z Adamem de Great’em, zatytułowaną “Knight Rider”. Ten kawałek także jest przez nas spodziewany podczas Silesia Beats.
…jak i polskiej gwardii
A skoro o Polakach… Mocne ostatnie miesiące ma z pewnością duet DJ Kuba & Neitan. Kilka tygodni temu mieli okazję rozkręcać publiczność w kultowym klubie Bootshaus w Niemczech, a do tego wydali swój kolejny kawałek w labelu Future House Music. W tym przypadku do pomocy przyszedł im Fafaq, a było w czym pomagać – bo odpowiednie odświeżenie dobrze znanego motywu “Calabria” to nie jest kaszka z mleczkiem. Czy im się udało? Jak najbardziej.
Nie sposób też nie wspomnieć o tym, co w ostatnich dniach zaprezentował także obecny w lineup’ie Silesia Beats projekt Sandpokers. Reprezentant Podkarpacia po raz kolejny połączył siły z duetem Ravekings. Wspólnie panowie wydali “In My Mind”, mocny eventowy track, który ukazał się w Fonk Recordings – wytwórni Dannic’a. Będziemy zdziwieni, jeśli Mateusz ominie ten numer w swoim występie na Club Stage.
To oczywiście tylko ułamek tego, czego spodziewamy się podczas pierwszej edycji Silesia Beats. Jeśli chcecie wiedzieć, czy nasze przewidywania miały sens, warto po prostu wybrać się na imprezę – więcej informacji znajdziecie pod tym linkiem.
foto: @fotovrzal